Proste jak trzy kliknięcia
Mechanizm systemu jest bardzo prosty. Po zakupie danego produktu skanujemy paragon bezpośrednio z poziomu aplikacji, a w przypadku skorzystania z usługi w punkcie partnera – wpisujemy w aplikacji wartość usługi, sprzedawca zaś zatwierdza ją specjalnym kodem. Zebrane w ten sposób punkty możemy następnie przeznaczyć dowolnie na pięć obszarów: pomoc dzieciom, zwierzętom, dbanie o wodę i powietrze oraz dbanie o siebie. – Skorzystanie z aplikacji sprowadza się do trzech kliknięć na smartfonie. Cała czynność trwa zaledwie dwie sekundy – mówi Piotr Łukasiak, pomysłodawca i autor programu Punkty Pełne Dobra.
Nowość na polskim rynku
Innowacyjnością narzędzia jest to, że przy okazji codziennych czynności zakupowych i korzystania z usług, z których i tak korzystamy, można zrobić coś dobrego w wybranych obszarach. Każda wydana przez nas złotówka zwiększy stan naszego konta o jeden punkt. Punkty Pełne Dobra dostępne są na systemy iOS oraz Android. Po instalacji aplikacji na smartfonie, należy zarejestrować się, tworząc nowe konto lub poprzez połączenie z kontem na Facebooku.
Aplikacja jest też narzędziem komunikacji między partnerami programu i ich klientami – obecnymi i potencjalnymi. Pozwala na przesyłanie informacji o nowościach, promocjach, atrakcyjnych ofertach. Umożliwia również tworzenie list zakupowych. Do tej pory do programu weszły takie podmioty jak m.in.: Duracell, Tetley, Jan Niezbędny, Vitax. Do akcji licznie przystąpili właściciele warszawskich restauracji, m.in.: Bekef, Oishii Sushi, Da Gusto, Fratelli – Pizza and Pasta, Tandoor, Avangarda, Four Seasons, Kebab Emir, Restauracja Vega, Pub Bolek oraz punktów usługowych, m.in.: Skin Like Silk Clinique. Z każdym tygodniem przybywa nowych partnerów. Łatwo ich rozpoznać po dużym różowym kciuku na drzwiach wejściowych. – Polacy każdego dnia decydują się na zakup różnorodnych produktów, od herbaty po środki czystości. Umożliwienie robienia czegoś dobrego przy tej okazji jest strzałem w dziesiątkę. Cieszymy się, że możemy być partnerem takiej inicjatywy – mówi Anna Orłowska-Orłowicz dyrektor marketingu Produkty Gospodarstwa Domowego Sarantis Polska SA., właściciel marki Jan Niezbędny. – Konsumenci mogą też zgromadzone punkty przeznaczać na siebie, wymienić na kolejny obiad w restauracji, kawę, zabieg kosmetyczny lub jedną z wielu atrakcyjnych nagród. Można łączyć oba działania – robić coś dobrego dla siebie i równocześnie wspierać któryś z obszarów dobra.
Akcja promująca uruchomienie aplikacji miała miejsce w Warszawie. W popularnych miejscach mieszkańcy stolicy wyrażali swoje poparcie dla programu, malując kciuk na różowo – kolor akcji. Fanpage programu na Facebooku, założony miesiąc temu, liczy już blisko 5 000 osób, a z każdą godziną przybywa fanów. – Do końca roku planujemy uruchomić aplikację w największych miastach w Polsce – dodaje Piotr Łukasiak.
fot. pixabay.com