Na zdjęciu: Vlad Yatsenko i Nikolay Storonsky, założyciele Revolut
Zespół Revolut po raz drugi poprosił internautów o pomoc. Na rozwój potrzebował 5,3 miliona dolarów, ale klienci postanowili zaproponować większą sumę. 40 tys. osób zadeklarowało, że chętnie zostanie mini-inwestorami. Jak wyliczył TechCrunch, gdyby spółka przyjęła tę propozycję, to otrzymałaby 22,3 mln dolarów. Dużo? Przypomnijmy, że niedawno pozyskała 66 mln dolarów finansowania.
Crowdfunding sposobem na finansowanie startupu
Jeszcze w marcu Revolut utworzył zbiórkę crowdfundingową w serwisie seedrs.com, dzięki czemu miał pozyskać 13 miliony funtów. Kampania zakończyła się sukcesem, być może dlatego nie była ostatnią w historii firmy. Ta postanowiła, że ponownie zwróci się o pomoc do klientów, którzy już podczas pierwszej zbiórki wykazali chęć dalszego wspierania tego startupu.
Firma w lipcu ogłosiła pozyskanie rundy inwestycyjnej, która opiewała na 66 miliony dolarów. Revolut potrzebował jednak więcej środków. Dlatego zapytał, czy internauci nie zechcieliby zostać mini-inwestorami i za pomocą platformy crowdfundingowej wsparliby finansowo projekt. Ci bardzo zaskoczyli autorów kampanii, bo po osiągnięciu celu zbiórki zaproponowali, że zainwestują znacznie więcej, bo 22 mln dolarów.
Mali i duzi
I choć ostatecznie firma nie przyjęła propozycji klientów – zyskała coś więcej, niż pieniądze. Taka wiara w przydatność stworzonego produktu zmotywuje zespół do działania na wiele lat. Na pewno pieniędzy na rozwijanie aplikacje im nie zabraknie. Zadbają o to inwestorzy, ci mali (klienci, internauci), i ci duzi (fundusze inwestycyjne). Tylko pozazdrościć tak zaangażowanych klientów.
Do dzisiaj z aplikacji skorzystało ponad 700 tysięcy użytkowników, którzy z pomocą smartfona wykonali 29 milionów transakcji. Łączna wartość operacji wyniosła 4 miliardy dolarów.