Zegami prześwietli z pomocą sztucznej inteligencji płuca pacjentów chorych na COVID-19

Dodane:

Kasia Krogulec Kasia Krogulec

Zegami prześwietli z pomocą sztucznej inteligencji płuca pacjentów chorych na COVID-19

Udostępnij:

Zegami specjalizuje się w wizualizacji danych na Uniwersytecie Oksfordzkim. Firma opracowała nowy model uczenia maszynowego z wykorzystaniem promieni rentgenowskich do prześwietlania płuc zainfekowanych COVID-19.

W tym momencie organizacja potrzebuje nawiązać współpracę z wieloma pacjentami zarażonymi koronawirusem, by móc wykonać zdjęcia rentgenowskie. Wtedy nowa platforma stanie się użyteczna jako narzędzie diagnostyczne.

Szybsze rozpoznawanie choroby

Zegami uważa, że platforma może pomóc w łatwiejszej identyfikacji i odróżnieniu przypadków COVID-19 od innych chorób płuc, takich jak bakteryjne zapalenie płuc lub wirusowe zapalenie płuc.

– COVID-19 to ogromne wyzwanie, a technologia powinna odegrać kluczową rolę w jego pokonaniu. Wierzymy, że rozwiązanie, które opracowaliśmy może pomagać identyfikować przypadki Coronavirus szybciej. Z właściwymi wizualizacjami i informacjami załadowanymi na naszą platformę możemy pomagać identyfikować potencjalne wyniki dla pacjentów porównując ich przypadki z byłymi pacjentami, którzy mieli podobne wyniki i uczyć się co zdarzało się z tymi pacjentami potem – powiedział w wywiadzie dla Med-Tech Roger Noble, założyciel Zegami.

Firma początkowo wykorzystała zdjęcia rentgenowskie COVID-19 z bazy danych GitHub, którą stworzył Joseph Paul Cohen, doktorant z Uniwersytetu w Montrealu. Cohen chce opracować największy na świecie zbiór zdjęć rentgenowskich i tomografii komputerowej płuc zakażonych COVID-19, aby umożliwić szybszą i dokładniejszą automatyczną diagnozę.

Rentgen nie jest rekomendowany

Obecnie powstają inne projekty, które za pomocą rentgena chcą szybciej rozpoznawać COVId-19. Jednak ośrodki kontroli i prewencji chorób (CDC) w Stanach Zjednoczonych nie zalecają stosowania tomografii komputerowej ani zdjęć rentgenowskich do diagnostyki COVID-19.

W ostatnich tygodniach American College of Radiology (ACR) i podobne organizacje radiologiczne w Kanadzie, Nowej Zelandii i Australii również wydały oświadczenia, w których informują radiologów, że obecnie nie rekomendują stosowania tomografii komputerowej do wykrywania infekcji koronawirusem.

Dr Ella Kazerooni z ACR powiedziała, że jesteśmy jeszcze w sezonie grypowym i trudno odróżnić COVID-19 od zwykłych infekcji płuc, takich jak bakteryjne lub wirusowe zapalenie płuc. Badaczka dodała, że nawet jeśli prześwietlenie klatki piersiowej wykazywałoby oznaki zakażenia koronawirusem, do potwierdzenia potrzebne jest jeszcze badanie laboratoryjne.