7 kroków dzieli founderów i inwestorów od szczęścia. A przynajmniej tak twierdzą naukowcy

Dodane:

Przemysław Zieliński Przemysław Zieliński

7 kroków dzieli founderów i inwestorów od szczęścia. A przynajmniej tak twierdzą naukowcy

Udostępnij:

Adrenalina, ryzyko i presja czasu to Wasza codzienność. Dlatego poczucie szczęścia jest na wagę złota. Jak jednak poczuć się szczęśliwym? Naukowcy z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej na podstawie wyników 65 badań opracowali poradnik, jak dbać o swoje samopoczucie. Poznajcie 7 kroków, które mogą pomóc founderom i inwestorom utrzymać zdrowie psychiczne i emocjonalne na najwyższym poziomie.

Wyrażajcie wdzięczność

Jak twierdzą badacze, wdzięczność to narzędzie, które może skutecznie zmienić naszą perspektywę. Jak skorzystać z takiego narzędzia? Wystarczy codzienne zapisywać choćby kilku rzeczy, za które jesteśmy wdzięczny. I nie musi to być od razu pozyskanie wielkiej inwestycji od funduszu VC. Równie dobrze może być to jakiś sukces w negocjacjach, zatrudnienie kogoś nowego do firmy czy też czas spędzony z rodziną. Swoją wdzięczność warto też okazywać innym. Wartym rozważenia ruchem jest wysłanie od czasu do czasu listy z podziękowaniami partnerom biznesowym, mentorom czy inwestorom.

Szukaj towarzystwa

Kolejna rzecz, na którą zwracają uwagę badacze, są relacje. Silne relacje mają być kluczowe nie tylko dla osobistego szczęścia, ale i dla sukcesu zawodowego. Badania Harvardu pokazują, że towarzystwo ludzi, z którymi łączy nas bliska więź, poprawia dobrostan. Networking to więcej niż wymiana wizytówek – to budowanie trwałych relacji, które mogą wspierać rozwój nas i naszych startupów czy prowadzonych przez nas funduszy.

Uśmiech proszę

Banałem jest stwierdzenie, że startupowa codzienność bywa pełna napięcia. Ale i na to jest rozwiązanie. Okazuje się, że nawet wymuszony uśmiech może poprawić nastrój. Dowodzić ma tego hipoteza mimicznego sprzężenia zwrotnego. Mówi ona, że własny wyraz mimiczny może wpływać na aktualnie doświadczane emocje. Hipotezę sformułowano w ramach teorii spostrzegania siebie, zgodnie z którą informacje na temat siebie (swoich postaw, preferencji, emocji i innych stanów wewnętrznych) uzyskujemy przez obserwację własnego zachowania i sytuacji, w jakich się ono pojawia.

Czytaj także: Warto pracować na 80% – podcast z Mateuszem Sobierajem

Jaki płynie z tego wniosek? Uśmiechajmy się sami do siebie. Nawet jeśli robimy coś, co dalekie jest od wywoływania w nas radości, jak chociażby przy przeglądaniu kalendarza, weryfikacji KPI czy na chwilę przed rozpoczęciem trudnego spotkania.

Ważna uwaga: nasz nastrój wpływa na cały nasz zespół. Tym bardziej warto dołożyć starań o taki uśmiech, którym będziemy mogli zmotywować bliskich nam ludzi do lepszej pracy.

W natłoku obowiązków pamiętajmy o nowościach

Rutyna zabija kreatywność. Szybciej niż nam się wydaje. Dlatego należy bezzwłocznie znaleźć sposób, aby swoje zawodowe życie urozmaicić – nawet jeśli mielibyśmy robić to na zasadzie eksperymentowania. Po co nam te nowości? Badacze argumentują, że takie świeże doświadczenia pobudzają nasz entuzjazm i pomagają znaleźć nowe, nierzadko łatwiejsze sposoby na rozwiązywanie starych problemów.

Pomagajmy innym

Mówi się czasem, że dobro wraca. A że w każdym przysłowiu jest ziarno prawdy, tak i tę frazę warto potraktować z pełną powagą. Z omawianych tutaj badań jasno wynika, że pomaganie innym może poprawić nasz nastrój. Jasne, pomagać można np. wpłacając na WOŚP czy wspierając jakąś lokalną inicjatywę – ale równie dobrze można podzielić się na LinkedInie czy hackathonie swoją wiedzą z młodszymi founderami bądź też stanowić wsparcie dla swojego zespołu w osobistych wyzwaniach.

Nieprzyjemności redukujemy do minimum…

Drażnią nas zadania administracyjne czy formalności? Automatyzujmy procesy lub delegujmy zadania, które nas męczą. Rzecz w tym, aby skupić się na tym, co daje nam radość i energię do działania – a nie tej radości i energii pozbawia.

…smartfona i media społecznościowe też!

Dla founderów i inwestorów media społecznościowe mogą być narzędziem pracy. Przed chwilą zresztą sugerowaliśmy, aby wykorzystać LinkedIna jako sposób na okazanie wsparcia młodszym koleżankom czy kolegom. Jednocześnie, social media czy sam smartfon mogą stać się rozpraszaczem. Na pewno słyszeliście takie pojęcie jak „praca głęboka”. Nie da się wejść w taki tryb, biegając wzrokiem między laptopem a smartfonem, między edytorem tekstu a TikTokiem. Może więc warto pójść za sugestią badaczy i wyznaczyć sobie godziny, w których nie korzystamy ze smartfona? To pomoże nam w wygenerowaniu cennego czasu na relacje i kreatywną pracę.

W co warto inwestować? W swoje szcżęście

Te naukowo poparte wskazówki mogą pomóc Ci nie tylko osiągnąć osobisty dobrostan, ale też wzmocnić Twoją pozycję jako lidera. Warto inwestować nie tylko w kolejne rundy finansowania, ale również w swoje szczęście – bo to ono buduje prawdziwą wartość.

Czytaj także: