Czy startupy mają czego szukać na trudnym, regulowanym rynku zbrojnym?
Bartosz Józefowski, wicedyrektor działu parku technologicznego
Krakowski Park Technologiczny: „I tak, i nie” – to pewnie nie jest wymarzone rozpoczęcie artykułu. Ale temat, w gruncie rzeczy, jest dość prosty. Wojsko to nie tylko zamówienia broni, które są obwarowane licznymi regulacjami. Dzisiaj wojsko potrzebuje nowych technologii i innowacji w bardzo wielu obszarach. Warto myśleć o siłach zbrojnych jak o dużej korporacji z wyzwaniami komunikacyjnymi, logistycznymi – ba, nawet związanymi z żywieniem żołnierzy. Od pewnego czasu, polskie Ministerstwo Obrony Narodowej (MON), podążając za trendami międzynarodowymi, intensywnie przygląda się ekosystemowi innowacji w Polsce. I nie tylko się przygląda, bo właśnie trwa – a zaraz się kończy – rekrutacja do pierwszego krajowego programu dla startupów technologii podwójnego zastosowania, IDA Bootcamp (https://pfrsa.pl/ida.html). Podwójnego zastosowania, to znaczy możliwych do wykorzystania zarówno w sektorze cywilnym, jak i obronnym.
Czy ten jeden program nagle otworzy rynek zbrojeniowy dla innowacji od startupów?
IDA Bootcamp to pierwsze drzwi w Polsce, które otwierają się dla firm spoza sektora zbrojeniowego. To takie „sprawdzam” wobec naszych startupów technologicznych. Program jest krótki, wymaga niedużego zaangażowania od startupów, a daje bardzo dobrą ekspozycję na rynku oraz możliwość bliskiego kontaktu z odbiorcami końcowymi. Kolejne możliwości pojawiają się bardzo szybko. Od roku wielu przedstawicieli sił zbrojnych dopytuje o startupy, które mogłyby się pokazać na ćwiczeniach poligonowych. Wysyłaliśmy startupy na Forum Innowacyjności Sił Zbrojnych; MON organizował prezentacje przedstawicieli środowiska przed panelami nawet kilkunastu mundurowych. Pojawiła się decyzja o Pilnej Potrzebie Innowacyjnej w MON. Wojska Obrony Cyberprzestrzeni organizowały swój własny hackathon, brały udział w HackYeah, a nasi żołnierze wygrali hackathon w NATO. My naprawdę zaczynamy mówić wspólnym językiem, nie czarując przy tym, że to łatwy sektor.
Na poziomie krajowym pojawiają się nowe inicjatywy, poważne zainteresowanie startupami i pierwszy pilotażowy program budowania współpracy. Jak sytuacja wygląda poza naszymi granicami?
NATO w tym roku bardzo poważnie podeszło do tematu innowacji i uruchomiło dwa instrumenty. Pierwszy z nich to NATO Innovation Fund, który zainwestuje miliard euro w firmy na różnych etapach rozwoju, rozwijające technologie istotne dla obronności. NATO ma swój katalog Emerging and Disruptive Technologies, z którym warto się zapoznać. Dzięki aktywności m.in. PFR jeden z regionalnych oddziałów funduszu powstanie w Warszawie! Drugim instrumentem jest program akceleracyjny DIANA, który w ramach rekrutacji do pilotażu przyciągnął ponad 1200 zgłoszeń. Kraje sojusznicze poważnie traktują tę szansę. Prof. Deeph Chana, szef DIANA, przyjeżdżając do Polski i Krakowskiego Parku Technologicznego pokazał, że Polska stanowi ważny węzeł innowacji technologicznych dla NATO.
4 października w Krakowskim Parku Technologicznym odbyło się spotkanie z prof. Deephem Chaną, Dyrektorem Zarządzającym programu akceleracyjnego NATO DIANA. Jakie płyną z niego wnioski?
Słowo klucz: dual-use. To, jak mówił profesor, ważny nowy paradygmat. NATO przyznaje, że w wielu obszarach postęp technologiczny w sektorze cywilnym wyprzedza możliwości tradycyjnego łańcucha dostaw w sektorze obronnym. Przekonująca była nie tylko logika biznesowa takiego podejścia. Skupienie NATO na firmach z technologiami dual-use spowoduje, że na rynku obronności zaczną dominować firmy, których interes biznesowy leży w dążeniu do utrzymania lub szybkiego przywrócenia pokoju, ponieważ w czasie pokoju ich model biznesowy także dobrze funkcjonuje. Profesor Chana podkreślił wieloletnią wizję, którą ma zamiar realizować, organicznie rozszerzając DIANĘ. Dlatego w tym roku opublikowano challenge jedynie w trzech tematach. Docelowo obszarów działania DIANA będzie dziesięć. Nazwał DIANĘ swoistego rodzaju startupem wewnątrz NATO, przed którym stoi mnóstwo wyzwań. Zaproszeni na spotkanie przedstawiciele środowiska, inwestorzy i startupy szybko zareagowali pytaniami o konkrety: Jak możemy dołączyć? Jak możemy brać udział w obiegu innowacji we wszystkich krajach sojuszniczych? Jakie startupy mają największe szanse na dostanie się do programu?
Dlaczego startupy powinny zainteresować się sektorem obronnym?
Poza oczywistą bliskością wojny w Ukrainie i zaostrzeniem niepokojów na świecie, także między Izraelem a Palestyną, jest jeszcze jeden ważny aspekt. Wojna w Ukrainie uświadomiła nam wszystkim, czym jest wojna hybrydowa. To połączenie wojny konwencjonalnej z wojną prowadzoną na wielu frontach, w tym informacyjnym i w cyberprzestrzeni. Dziś łączność, możliwość nawigacji bez użycia sygnału satelitarnego, wydrukowanie w 3D ortez bezpośrednio na froncie, czy przeciwdziałanie wojnie informacyjnej wydają się prawie tak samo ważne, jak tradycyjna siła rażenia.
Co mogą zrobić polskie startupy zainteresowane tym sektorem?
Po pierwsze, IDA Bootcamp. Zgłoście się! Polski Fundusz Rozwoju zaprosił Krakowski Park Technologiczny do poprowadzenia programu, którego głównym odbiorcą jest PGZ Stocznia Wojenna. Pasjonujące wyzwania obszaru „Digital Baltic” można ująć w prostych hasłach: budowa i wyposażenie dronów nawodnych i podwodnych, łącznie z elementami takimi jak: gospodarowanie energią, monitorowanie otoczenia, komunikacja i cyberbezpieczeństwo, zarządzanie i sterowanie także z wykorzystaniem AI. Oferta to przede wszystkim kontakt z odbiorcą końcowym, ekspozycja na przedstawicieli MON, PGZ i inwestorów branżowych oraz ekspresowy kurs odnalezienia się na rynku obronnym.
Po drugie, DIANA. Koniecznie trzeba śledzić profil DIANA na LinkedIn, gdzie pojawiają się najświeższe aktualności. Liczymy na to, że wkrótce pojawi się tam informacja o dołączeniu Polski do grona sieci akceleratorów DIANA. Krakowski Park Technologiczny, razem z Akademią Górniczo-Hutniczą, walczy o to, by zostać tzw. DIANA Acceleration Site. KPT ma za sobą 17 programów akceleracyjnych dla różnych klientów, a jego najbardziej rozpoznawalną specjalizacją jest Przemysł 4.0 w programie KPT ScaleUp. Dołączenie do sieci DIANA byłoby znakomitym rozszerzeniem doświadczenia pracy z wymagającymi klientami końcowymi. Chcemy pomagać startupom na nieoczywistych rynkach o olbrzymim potencjale, a sektor obronny pasuje świetnie do tego opisu.
Innovative Dual-use tech Accelerator czyli IDA Bootcamp jest krótkim programem machmakingowym otwierającym polskim startupom drzwi do sektora obronnego. W jesiennej edycji programu startupy zbudiują relację z przedstawicielami MON oraz PGZ Stocznia Wojenna.
Rekrutacja do 17 października 2023. Aplikuj.
Więcej o programie na stronie.
PFR wraz z MON i PZG uruchamia nowy program dla rozwoju technologii podwójnego zastosowania
PFR Ventures inwestuje 42 mln euro w Fundusz Innowacyjności NATO