Aktualnie startup mający siedzibę w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym, dopracowuje pierwszy shooter VR na PC oraz Playstation.
VR Visio z zastrzykiem gotówki i wiedzy
Gdyński startup pozyskał nowego inwestora. Wojciech Tomikowski to menadżer z globalnym doświadczeniem zdobywanym m.in. w Gerberze, Coty i BBDO. Dziś Tomikowski zajmuje się zarządzaniem inwestycjami w innowacyjne małe i średnie przedsiębiorstwa. Jednym z najciekawszych obszarów inwestycyjnych jest dla niego sektor wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.
– VR Visio to spółka z dużym potencjałem. Analizując jej dynamikę wzrostu oraz szacunki dot. rozwoju rynku VR/AR, jestem pewien, że osiągniemy sukces. Mam tu na myśli przede wszystkim ekspansję międzynarodową. Już dziś VR Visio realizuje kontrakty we współpracy z chińskimi partnerami. Wkrótce zwrócimy się także w stronę odbiorców ze Stanów Zjednoczonych czy krajów skandynawskich, gdzie dostrzegamy nie tylko zainteresowanie nowymi technologiami, ale przede wszystkim kapitał, który można efektywnie wykorzystać w rozwoju kolejnych usług oraz produktów – mówi Wojciech Tomikowski.
Szacunki ekspertów podkreślają szybkie tempo rozwoju sektora VR. Według Prognoz Digi-Capital, w 2021 r. światowa wartość rynku może wynieść 25 mld USD. Z kolei wyliczenia Citi GPS wskazują, że połączone segmenty VR i AR warte będą 3 bln USD w 2035 r.
Kurs na AR. Plany rozwoju VR Visio
Spółka zapowiada wysoką progresję i wyznacza trzy kluczowe obszary specjalizacji związanej z wirtualną i rozszerzoną rzeczywistością. Pierwszy z nich, to działalność usługowa, czyli produkcja oprogramowania na zamówienie. Jeden z takich projektów jest już w fazie realizacji. Na zlecenie chińskiego partnera spółka produkuje aplikację wzorowaną na wokalnym talent show, która ma trafić do centrów karaoke na Dalekim Wschodzie.
VR Visio zamierza ponadto wykorzystać dobrą passę AR i dotrzeć ze swoimi produktami m.in. do użytkowników iOS 11, którego aktualizacja wraz z zestawem ARkit pojawi się na jesień.
Drugi kierunek naszej działalności to rynek szkoleń w Polsce i na świecie. Chcemy umożliwić podmiotom tańsze oraz skuteczniejsze szkolenie pracowników w AR i VR. Dzięki zaawansowanym technologiom możemy wielokrotnie skrócić czas trwania takich treningów. Obecnie sprzęt do VR umożliwia całkowite przeniesienie użytkownika do wirtualnego świata. Możemy przemieszczać się po realnym pustym pomieszczeniu, a widzimy przykładowo, że jesteśmy na sali operacyjnej, na platformie wiertniczej, na statku czy w hali produkcyjnej.
Zaletą takiego rozwiązania jest niższy koszt szkolenia, ponieważ zarówno środowisko, w jakim się poruszamy, jak i trener są wirtualni. Koszt ich utrzymania jest zerowy – w trakcie szkolenia nie zajmujemy czasu prawdziwemu trenerowi, nie blokujemy sali operacyjnej, maszyn na hali, a statek nie musi stać w porcie. Dodatkowo komputer sprawdzi nasze umiejętności. Zweryfikowane zostanie czy znamy kolejność wykonywania procedur, czy umiemy reagować na sytuacje kryzysowe, w jakim czasie podejmujemy decyzje, praktycznie wszystko da się zmierzyć.
Trzeci obszar to produkcja gier. VR Visio stworzyło markę VR Visio Games i pracuje nad sieciowym shooterem „Special Forces VR” wzorowanym na Counter Strike’u. Prototyp gry zaprezentowany na targach i w Internecie spotkał się z ogromnym zainteresowaniem i pozytywnym odbiorem. Gra będzie dostępna na gogle VR do PC oraz Playstation. W grze bohater wcieli się w postać żołnierza sił specjalnych walczącego z terrorystami. Wyjątkowość gry polega na specjalnym systemie kolizji z wirtualnymi przedmiotami oraz na użyciu opracowanej przez VR Visio technologii swobodnego przemieszczania się.
– W grze zastosowaliśmy naszą autorską technologię MSF (Motion Sickness – Free Technology), dzięki której gracz może swobodnie poruszać się po całej mapie gry używając joysticka. Przy tym gra nie wywołuje mdłości. To ogromny przełom w grach VR, gdzie najczęściej do przemieszczania się stosuje się mało przyjemną w odbiorze teleportację. Dzięki naszej MSF możemy intuicyjnie, tak jak na PC czy konsoli, przemieszczać się w wirtualnym świecie – mówi Damian Karczewski, CTO VR Visio.
Gra Special Forces VR ma także mieć specjalną wersję przeznaczoną do e-sportu.
– W naszej grze trzeba się naprawdę ruszać. By się obrócić, obracamy się na żywo, do celowania używamy własnych rąk, aby się schować za bloczkiem betonowym musimy fizycznie kucnąć. Tutaj trzeba będzie się spocić, by wygrać, tak jak w prawdziwym sporcie. Dlatego przewidujemy ogromne zmiany w obecnym podejściu do e-sportu. Oceniam, że za kilka lat gry VR będą bardziej popularne od gier statycznych. Planujemy, aby Special Forces VR była jedną z bardziej popularnych gier na imprezach e-sportowych – podsumowuje Damian Karczewski.