O wczorajszym pierwszym dniu imprezy Internet Poland i Forum IAB napisano już sporo. Nie będziemy więc powielać standardowych informacji, ale skrótowo przedstawimy kilka naszych osobistych spostrzeżeń.
Bardzo dobra organizacja
Całość robiła wrażenie dobrze zaplanowanej i skoordynowanej akcji. Sprawna obsługa, dobrze przygotowane miejsce. Na osobną uwagę zasługiwała scena na hali konferencyjnej. Ogromne ekrany i światła stanowiły wspaniałą oprawę dla prezentowanych treści.
Drobnym zgrzytem było zamieszanie z plakietkami, kiedy to w połowie dnia okazało się, że część osób (w tym ja) posiada nieodpowiedni kod. Błąd jednak szybko naprawiono i nie zaważył on na ogólnym dobrym wrażeniu.
Frekwencja
Z samego rana część wystawców była zaniepokojona małą liczbą odwiedzających. Jednak po 2-3 godzinach i przebiciu się przez warszawskie korki, hala targów zapełniła się gośćmi. Nie był to może zaskakujący w swej ilości tłum, ale kolejka do rejestracji liczyła na pewno kilkadziesiąt osób.
Akcenty startupowe
Oczywiście, że konferencja nie dotyczyła tematyki nam najbliższej, jednak dwóch przedstawicieli branży udało nam się spotkać:
YetiPay – mikropłatności z Polski. Oryginalne stoisko w eksponowanym miejscu, jeden z najbardziej widocznych wystawców na imprezie. Postaramy się w najbliższym czasie opowiedzieć o tym projekcie nieco szerzej.
Fanpage Trender – zapewne znany Wam Janek Zając z narzędziem do monitorowania i optymalizacji działań marketingowych na Facebooku. Tu również będziemy chcieli się dowiedzieć, co daje obecność firmy na tego typu evencie.
Czy ktoś z Was odwiedził Internet Poland i może dodać coś od siebie? Starupy powinny odwiedzać/ wystawiać się na tego typu imprezach?
Pamiętajcie, że dziś drugi dzień, równie bogaty w wystąpienia i prezentacje. Serdecznie zapraszamy.
PS. I Pascal był i dynię gotował!
autor: Michał Samojlik