Jak podaje Reuters, doszło do porozumienia w sprawie przyszłości aplikacji. Umowa tworzy dwutorową strukturę operacyjną, rozdzielając zarządzanie danymi od działalności komercyjnej. ByteDance podpisała umowę sprzedaży swoich amerykańskich aktywów. Nowa spółka, TikTok USDS Joint Venture LLC, będzie w 80,1% własnością grupy amerykańskich i globalnych inwestorów, w tym Oracle, Silver Lake i MGX, podczas gdy ByteDance zachowa 19,9% udziałów.
Zgodnie z umową, Oracle będzie pełnić rolę „zaufanego partnera ds. bezpieczeństwa”, przechowując dane amerykańskich użytkowników na swoich serwerach w USA i nadzorując bezpieczeństwo. Nowa spółka joint venture będzie zarządzać ochroną danych, bezpieczeństwem algorytmu i moderacją treści na rynku amerykańskim. Jednak kluczowe operacje generujące przychody, takie jak e-commerce, reklama i marketing, pozostaną pod kontrolą odrębnego podmiotu w całości należącego do ByteDance. Transakcja spotkała się z krytyką polityczną, w której podnoszono kwestie potencjalnego konfliktu interesów i braku pełnej transparentności.
Szef TikToka, Shou Zi Chew, podkreślił w oświadczeniu dla CNN, że nowa umowa pozwoli ponad 170 milionom Amerykanów na dalsze korzystanie z platformy w ramach globalnej społeczności.
We wrześniu wiceprezydent JD Vance oszacował wartość nowej amerykańskiej spółki na około 14 miliardów dolarów. Ostateczna kwota transakcji nie została jednak podana do wiadomości publicznej. Po ogłoszeniu informacji akcje Oracle wzrosły w obrocie przedsesyjnym o prawie 6%.
Bezpieczeństwo pod amerykańskim szyldem
Transakcja, której finalizacja planowana jest na 22 stycznia, nakłada na nowo utworzony podmiot szereg kluczowych obowiązków. Amerykańska spółka przejmie pełną kontrolę nad:
- Ochroną danych osobowych użytkowników.
- Bezpieczeństwem i funkcjonowaniem algorytmu.
- Moderacją treści publikowanych w amerykańskiej wersji aplikacji.
Krok ten jest odpowiedzią na obawy amerykańskich służb i polityków, którzy od lat wskazywali na ryzyko szpiegostwa, kradzieży danych oraz operacji wpływu prowadzonych przez Chiny za pośrednictwem platformy.
Przypomnijmy, że wcześniej, na początku roku, w życie weszła ustawa zakazująca działania aplikacji pod chińską kontrola. Donald Trump wstrzymał wówczas blokadę, umożliwiając ByteDance znalezienie nabywcy.
Czytaj także: Kto przejmie TikToka? Amazon dołącza do wyścigu, ale nie jest traktowany poważnie
Ostateczny przełom nastąpił po bezpośrednich negocjacjach Trumpa z Xi Jinpingiem. Chiński przywódca wyraził zgodę na transakcję, co pozwoliło uniknąć całkowitego zniknięcia aplikacji z rynku USA. Mimo to, w Kongresie wciąż pojawiają się głosy sceptyków. Część polityków partii rządzącej obawia się, że wypracowana struktura udziałów może nie być wystarczająca do pełnego odcięcia chińskich wpływów od kluczowego elementu platformy – algorytmu rekomendacji.