Jak dotrzeć do anioła biznesu?

Dodane:

Adam Łopusiewicz Adam Łopusiewicz

Udostępnij:

Masz świetny pomysł na biznes, ale potrzebujesz pełnego zaangażowania inwestora? W takim przypadku powinieneś skorzystać z pomocy anioła biznesu. Jak przedstawić inwestorowi swój pomysł skoro nie działa w żadnej organizacji?

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Jedną z odpowiedzi na pytanie dlaczego warto współpracować z aniołem biznesu jest realne doświadczenie. Bardzo często zdarza się, że prywatni inwestorzy sami tworzyli wcześniej startupy. Dlatego cieszą się opinią dobrych przedsiębiorców z mocno rozbudowaną siecią kontaktów w swojej branży. Co z tego skoro w przeciwieństwie do funduszy inwestycyjnych i inkubatorów przedsiębiorczości kontakt do nich jest utrudniony. Jak dotrzeć do anioła biznesu?

Jestem na LinkedIn

Warto zacząć od portali społecznościowych. Na Facebooku, GoldenLinie i LinkedInie znajdziemy profile znanych polskich prywatnych inwestorów. Wystarczy więc zorientować się który z nich działa w naszej branży i zaprosić do kontaktu. Czy wysyłając mu wiadomość “na fejsie” możemy liczyć na odpowiedź?

Tak. Potwierdza to Marcin Kurek, anioł biznesu. Cały czas szukam interesujących projektów więc jeżeli ktoś do mnie pisze albo dzwoni, to jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy – mówi Kurek. Inwestorzy akceptują taki sposób kontaktu i nie widzą przeszkód by właśnie tak rozpoczęła się współpraca z danym przedsiębiorcą. Co powinniśmy zamieścić w takiej wiadomości, aby zachęcić anioła biznesu do rozmowy z nami?

Jestem świetnym przedsiębiorcą

By na samym początku zrobić dobre wrażenie, trzeba być zdecydowanym, pewnym siebie i w kilku konkretnych zdaniach (elevator pitch) opowiedzieć o projekcie. – mówi Daniel Lewczuk, anioł biznesu. Wspomina również o tym, aby już w pierwszej wiadomości poprosić o adres, na który pomysłodawca może nadesłać potrzebne aniołowi informacje.

Lewczuk zaleca też grzecznie zapytać czy pomysłodawca może ponownie zadzwonić po zapoznaniu się z materiałami lub poprosić o kontakt jeżeli pomysł okaże się ciekawy. Znając wskazówki dotyczące treści takiej wiadomości pozostaje nam tylko trzymać kciuki za pozytywną odpowiedź odbiorcy. Ile zazwyczaj należy na nią czekać?

Jestem cierpliwy, poczekam

Anioł biznesu, to zapracowany człowiek i propozycji współpracy ma mnóstwo. Przeprowadza też mocną selekcję startupów. Dlatego nie zdziwmy się jeśli na odpowiedź naszego zapytania będziemy czekać kilka dni. Marcin Kurek mówi maksymalnie o 48 godzinach, po których taki pomysłodawca zapewne otrzyma odpowiedź na temat współpracy. Lewczuk przekonuje też, że większość z nich dosyć szybko podejmuje decyzję oraz potwierdza swoje zaangażowanie lub nie.

Znam Twoich znajomych

Kolejnym sposobem dotarcia do anioła biznesu są nasze obecne znajomości. Warto popytać wśród naszych znajomych, ludzi z którymi wcześniej współpracowaliśmy, a nawet dziennikarzy czy nie pomogą w dotarciu do prywatnego inwestora. To działa i co najważniejsze daje dobry początek współpracy. Dlaczego w niektórych przypadkach lepiej skorzystać z tej metody dotarcia do anioła biznesu?

Marcin Treder ze startupu UXPin, w swoim blogowym wpisie pt. How I Pitch Dave McClure In The Wrong Place At The Wrong Time, opisał sytuację spotkania z jednym z aniołów biznesu i twórców akceleratora 500 Startups. Treder spotkał McClure’a na konferencji i postanowił zaprosić go do współpracy przedstawiając mu swój biznes. Twórca akceleratora odmówił ponieważ jak się później okazało nie lubi takich rozmów. Uważa, że przedsiębiorca, który chce z nim nawiązać współpracę powinien najpierw zacząć działać ze spółkami, w które dotychczas zainwestował. Dalsze kroki podejmie sam. Przypuszczam, że i ten sposób zadziała w polskich realiach.

Potrzebuję anioła biznesu

Mimo tego, że rzadko pojawiają się na spotkaniach branżowych, udzielają wywiadów i występują na różnych konferencjach nie jest trudno dotrzeć do anioła biznesu. Jeśli powyższe sposoby wydają się Tobie zbyt banalne, to możesz zaprosić aniołów do współpracy np. rapując, tak jak zrobili to twórcy aplikacji Undrip.

Nie wierzysz, że ten sposób kontaktu z inwestorami mógłby odnieść sukces? Jeśli tak to sprawdź poniższy materiał. W odpowiedzi na utwór zespołu Undrip, fundusz Ludlow Ventures zapowiedział podjęcie rozmów na temat współpracy nagrywając piosenkę.

Właśnie poznałeś kilka sposobów na dotarcie do anioła biznesu. Reszta zależy od Ciebie. Znajdź anioła na LinkedIn, Facebooku czy na GoldenLine i wciśnij magiczny przycisk “Napisz wiadomość”. Ja już to zrobiłem.