Rafał Czernik, szef spółki, poinformował media, że FinAi zmiena swój model działania i planuje sprzedać swój know-how. Ponoć wiele instytucji, również banki są zainteresowane technologią, którą posiada fintech. Czernik dodał, że firma będzie teraz szukać inwestora, jednak nie podał żadnych konkretów, w jakim kierunku FinAi będzie szło, ani jaka będzie przyszłość 40-osobowej ekipy.
Powodem takiej decyzji ma być zmieniająca się sytuacja na rynku bankowym w Polsce. Czernik tłumaczył, że od 2017 roku rynek bankowy cały czas przechodzi konsolidację. W efekcie jest mniej kredytodawców, a to oznacza mniej klientów dla marketplaceu. Dodał też, że banki bardzo intensywnie inwestują w nowe rozwiązania na tym polu, a konsumenci wybierają właśnie banki. Jednym z produktów bankowych, z którym konkurował startup była platforma Bancovo, która stworzył Alior Bank. Obydwa projekty zaczęły swoją działalność w tym samym momencie.
– Kończy się zatem pewien etap naszej historii. Mamy nadzieję, że nasza wspólna podróż przez świat finansów spełniła Wasze oczekiwania. Na bazie naszych doświadczeń będziemy nadal pracować nad upraszczaniem finansów oferując produkty i usługi dla sektora finansowego – czytamy w komunikacie przesłanym do klientów.
Według niektórych doniesień FinAi rezygnując z usług B2C, ma skupić się teraz na dostarczaniu technologii oraz usług IT dla innych podmiotów z branży finansowej.
FinAi to polski startup, który powstał w 2016 roku, a w 2018 roku zaczął swoją działalność na rynku fintech. FinAi ma za sobą rundę finansowania, w połowie 2017 roku spółka pozyskała 4,6 mln złotych i zapowiadała wówczas, że stworzy innowacyjną platformę kredytowania. Następnie w 2018 roku na infoShare FinAi zaprezentowało koncepcję paneuropejskiej platformy kredytowej, dzięki której klienci polskiej spółki będą mogli zapoznać się z ofertą kredytową wszystkich banków na terenie Unii Europejskiej i w efekcie skorzystać z niej online. To rozwiązanie przekonało Microsoft do przyznania FinAi nagrody specjalnej.
– Czy podejmujemy prawidłowe decyzje? Czy moglibyśmy zrobić coś lepiej? Takie pytania towarzyszą nam na co dzień. Ostatnio dyskutowaliśmy w gronie założycieli FinAi na temat priorytetów. Trzeba zdawać sobie sprawę, że decyzje podjęte tu i teraz będą wpływać na to w jakim miejscu będziemy za rok lub dwa – mówił w rozmowie z nami Łukasz Dziekan, współzałożyciel FinAi.
Być może nie wszystkie decyzje, które podjęła spółka były prawidłowe. A może po prostu startup trafił na zły moment. Niemniej jest to przykra informacja, bo wiele osób z branży twierdzi, że gdyby FinAi zadebiutowałoby na rynku zagranicznym, jego historia potoczyłaby się zupełnie inaczej. Zobaczymy jak twórcy spółki podniosą się po tym dołku.
