– Współpraca między partnerami z sektora publicznego, prywatnego, świata nauki, organizacji pozarządowych to podstawa, abyśmy mogli w odpowiedni sposób odpowiedzieć na wyzwania środowiskowe czy klimatyczne. Szczególną rolę mają miasta. Zajmują one tylko 3 proc. powierzchni naszej planety, a żyje w nich większość ludzi. I ten trend, jak wskazują badania, będzie się powiększał. Mieszkańców miast będzie coraz więcej – mówi Elżbieta Wołoszyńska-Wiśniewska, dyrektor ds. edukacji i geoinformacji w warszawskim Centrum UNEP/GRID.
W ramach konkursu Human Smart Cities organizowanego przez Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju 25 polskich miast otrzymało dotację na projekty związane z ideą inteligentnych miast. Jednym z beneficjentów w kategorii miast dużych były Kielce. Pilotażowy projekt „System monitorowania efektywności miasta inteligentnego w ramach audytu miejskiego” będzie w stolicy świętokrzyskiego realizowany przez najbliższe dwa lata. W jego ramach powstanie m.in. specjalna platforma analityczna, która w oparciu o zainstalowane w mieście czujniki będzie analizowała dane związane m. in. z natężeniem ruchu. Z kolei aplikacja mobilna umożliwi pozyskiwanie od mieszkańców danych dotyczących dzikich wysypisk śmieci czy barier, jakie w przemieszczaniu się napotykają rowerzyści czy piesi.
Projekt zakłada ponadto ścisłą współpracę ze światem nauki, zwłaszcza Politechniką Świętokrzyską i Uniwersytetem Jana Kochanowskiego.
– Mamy już wdrożone konkretne przykłady, w jaki sposób nauka może wspierać budowanie miast przyszłości, ekologicznych, zrównoważonych, przyjaznych mieszkańcom i one funkcjonują już w przestrzeni miasta. To chociażby budynki energooszczędne, które w zasadzie nie pobierają energii, nie potrzebują tej energii, same produkują wystarczającą jej ilość, aby pokryć własne zapotrzebowanie – wskazuje Elżbieta Wołoszyńska-Wiśniewska.
Jednym z przykładów takiego działania jest realizowany przez Politechnikę Świętokrzyską projekt CENWIS, w ramach którego nad parkingiem przy rektoracie uczelni powstaną wiaty fotowoltaiczne i magazyny energii, które pokryją część zapotrzebowania kampusu PŚk na energię elektryczną i będą stanowiły, obok turbin wiatrowych, podstawę mikrosieci. Na parkingu będą działać pierwsze w Kielcach superszybkie ładowarki do samochodów elektrycznych, mogące naładować baterie auta nawet w 15 minut. Dotychczas taka technologia była dostępna w całym województwie świętokrzyskim tylko w oddalonej o ponad 50 km Włoszczowie w ramach Inteligentnej Stacji Transformatorowej przy ZPUE.
To jednak tylko część innowacyjnych technologii, które mogą poprawić stan środowiska w obrębie miast.
– Mamy też przykłady chociażby chodników, które pochłaniają smog, odbierając zanieczyszczenia z powietrza. Oczyszczają to powietrze i pomagają nam lepiej oddychać. Innowacje, o których mówimy, to nie tylko innowacje technologiczne. Czasami są to innowacje społeczne bądź innowacje, które łączą elementy zmian w przestrzeni miasta z odpowiedzią na potrzeby mieszkańców. Chociażby takie elementy w przestrzeni miejskiej jak woonerfy – wskazuje dyrektor ds. edukacji i geoinformacji w warszawskim Centrum UNEP/GRID.
Woonerfy to wyznaczone przestrzenie w centrach miast stanowiące połączenie deptaków, ulic, parkingów i miejsc spotkań mieszkańców. Pierwszeństwo w tych strefach mają rowerzyści i piesi. Takie miejsca są bardzo popularne w Holandii. Pierwsze polskie woonerfy powstały w Łodzi. Projekty ich budowy deklarują kolejne miasta i ich dzielnice. W przyszłym roku strefa taka ma powstać m.in. na warszawskich Kabatach, a także na Placu Pięciu Rogów. Za dwa lata ma być natomiast wybudowany woonerf na Mokotowie.
– Musimy mieć świadomość, że przestrzeń miasta to jest pewien ekosystem, to jest przestrzeń złożona z bardzo wielu współpracujących ze sobą elementów. Warto przy tym pamiętać o czynniku ludzkim, każdy z nas ma swoje potrzeby, każdy z nas ma pewną wizję przestrzeni, w jakiej chce funkcjonować. I taką wizję ma również samorząd, który powinien dbać o dobro wszystkich mieszkańców, jednocześnie dawać możliwość rozwoju dla środowisk biznesowych – wskazuje Elżbieta Wołoszyńska-Wiśniewska.
W 2015 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych wyznaczyła cele zrównoważonego rozwoju na kolejnych 15 lat. Jedno z założeń dotyczy zrównoważonych miast. Zgodnie z nim miasta powinny dążyć do poprawy efektywności wykorzystania zasobów, a także ograniczenia zanieczyszczeń. Ich zadaniem do 2030 roku ma być też wspieranie korzystnych ekonomicznie, społecznie i środowiskowo połączeń pomiędzy obszarami miejskimi, podmiejskimi a wiejskimi poprzez wzmocnienie krajowego i regionalnego planowania rozwoju.
– Kilka lat temu jeszcze nikt nie myślał, że idea carsharingu, czyli udostępniania samochodów w mieście, aż tak się rozwinie. Dzisiaj mamy wiele firm, które działają w tym segmencie. Tak samo jak chociażby wypożyczalnie rowerów miejskich, których z roku na rok przybywa – wymienia ekspertka.
Według danych opublikowanych na portalu populationof.net na świecie żyje obecnie ponad 7,75 mld ludzi. 56 proc. ludzkości mieszka w miastach. Do 2050 roku wskaźnik ten wzrośnie do 68 proc.