ChargeEuropa buduje i instaluje stacje ładowania samochodów elektrycznych w miastach i udostępnia kierowcom energię zupełnie za darmo. Firma otwiera możliwość zrównoważonym markom sponsoringu nieodpłatnego ładowania, poprzez wyświetlanie przechodniom swoich komunikatów na wbudowanych w stacje 65-calowych dotykowych ekranach. Model biznesowy polega zatem na udostępnieniu bezpłatnego ładowania w zamian za powierzchnię reklamową- pozwala to miastom i obiektom komercyjnym zaoszczędzić fortunę na infrastrukturze do ładowania pojazdów elektrycznych, a do tego promuje korzystanie z czystego transportu w miejscach, które najbardziej tego potrzebują.
– Mamy szansę udowodnić, że marki będą wykorzystywać nasz marketplace do promowania czystej mobilności – mówi Matt Tymowski, prezes ChargeEuropa. Firma ChargeEuropa nie tylko instalować będzie ładowarki w strategicznych lokalizacjach miasta, ale również zdążyła już potwierdzić współpracę z wieloma, międzynarodowymi markami, mocno zaangażowanymi w zrównoważony rozwój.
Warszawa z stacją nieodpłatnego ładowania aut
– Zespół ChargeEuropa wykazał się dużym zrozumieniem możliwości wynikających z połączenia cyfrowej reklamy zewnętrznej (DOOH) i stacji ładowania pojazdów elektrycznych – mówi Thomas Labryga z Vireo Ventures, który wraz z amerykańską firmą venture capital Canard Ventures, Jan-Christophem Rickersem i Samem Bakerem, współzałożycielem Wunder Mobility, zainwestował w polski startup.
Według Thomasa, Warszawa będzie idealnym miejscem na to, aby zaprezentować potencjał stacji nieodpłatnego ładowania aut elektrycznych w oparciu o cyfrową reklamę zewnętrzną: duża dynamika wzrostu sektora aut elektrycznych, istotne nakłady na cyfrową reklamę zewnętrzną (30 mln euro w 2019 r.) i głoszone przez polski rząd zainteresowanie popularyzacją aut elektrycznych. „W tym kontekście, koncepcja ChargeEuropa ma doskonałe perspektywy na przyszłość. Naszym celem jest powielanie i wdrażanie tego schematu w podobnych miastach na świecie.”
Po pomyślnym zakończeniu fazy testowej (proof-of-concept) latem ubiegłego roku ChargeEuropa jest obecnie w trakcie budowy sieci 18 dostępnych nieodpłatnie punktów ładowania w wybranych lokalizacjach na terenie Warszawy. Główny obszar zainteresowania obejmuje obiekty komercyjne, takie jak centra handlowe, biurowce, sklepy spożywcze i ruchliwe parkingi publiczne.
– Będziemy wszędzie tam, gdzie ludzie robią zakupy, jedzą albo pracują –mówi Matt Tymowski. – Skoro zrobienie zakupów czy zamówienie i zjedzenie posiłku w restauracji trwa, to dlaczego nie doładować w tym czasie bezpłatnie swojego samochodu?
Jeszcze w tym roku ChargeEuropa uruchomi swoją sieć
ChargeEuropa wykorzystuje potwierdzone dane dotyczące zwyczajów ładowania kierowców aut elektrycznych w Kalifornii, z których wynika, że Warszawiacy będą „doładowywać” swoje pojazdy wszędzie tam, gdzie zaparkują, zamiast jeździć „do wyczerpania baterii”, a następnie gorączkowo szukać stacji szybkiego ładowania – tak jak to bywa w przypadku tradycyjnych samochodów benzynowych (kiedy jeździ się do pustego baku, a następnie tankuje się do pełna na stacji).
– Większość kierowców aut elektrycznych ładuje pojazd w przydomowym garażu przez noc. Natomiast gdzie będą ładować swoje elektryki przyszli kierowcy (a będzie ich ponad 80 000), którzy nie posiadają takiej możliwości i parkować będą na ulicach Warszawy? – mówi Euan Wheatley, dyrektor operacyjny firmy ChargeEuropa. – Nie trzeba mieć domu z garażem, żeby móc jeździć samochodem elektrycznym. Chcemy dać możliwość ładowania aut elektrycznych również i tym kierowcom w miejscach, w których zwyczajnie spędzają czas.
ChargeEuropa zamierza uruchomić swoją sieć jeszcze w tym roku. Już wkrótce na ich stronie internetowej zostaną opublikowane lokalizacje stacji ładowania.