Zbudowana przez startup Maas Loop kompaktowa kruszarka, zamienia szklane butelki w piasek, zmniejszając tym samym objętość śmieci o 80 proc., a co za tym idzie – koszt ich wywozu. – Dzięki temu lokal gastronomiczny może odpad pomieścić w jednym koszu zamiast pięciu. A to oznacza pięciokrotnie niższy rachunek za wywóz śmieci. W Rzeszowie, niewielki pub mieszczący ok. 50 osób płaci obecnie taki rachunek na poziomie ok. 1,5-1,6 tys. zł, w Warszawie, Krakowie – 2,5-3 tys. zł. Te koszty przy dużym klubie, dyskotece są jeszcze większe – mówi Paweł Ciesielski, dyrektor generalny spółki Maas Loop, która zdobyła I miejsce w kategorii Startup i nagrodę w kategorii Inteligentne specjalizacje województwa podkarpackiego: Jakość życia (w sumie 20 tys. zł) podczas pierwszego Carpathian Startup Fest 2021.
Firma została uruchomiona we wrześniu ubiegłego roku. W październiku otrzymała dofinansowanie z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, od miesiąca prowadzi sprzedaż i ma już pierwszych potencjalnych klientów. – Wszystko zaczęło się dwa lata temu od spotkania trzech przyjaciół w pubie, którzy zaczęli zastanawiać się nad tym, jak można zutylizować butelki, kto ma z nimi problem i jest w stanie za jego rozwiązanie zapłacić – dodaje Paweł Ciesielski. – Kruszarkę będzie można wynająć za 400-600 zł miesięcznie, my przyjedziemy i odbierzemy odpad, który możemy przerobić w granulat szklany do piaskowania, a w następnym etapie rozwoju firmy na włókno szklane, czy surowiec do produkcji paneli fotowoltaicznych. Jest możliwy także zakup kruszarki za 2,5 tys. euro. Dla małego lokalu w Rzeszowie zakup zwraca się po roku, ale w Londynie już po 3 miesiącach. Dlatego w pierwszej kolejności naszym klientem będą firmy zagraniczne i duże lokale w Polsce. Zaplanowaliśmy całą serię działań, na których możemy zarabiać. Bo o to chodzi, aby biznes przynosił zysk. Dziś w Jasionce już otrzymaliśmy pierwszą propozycję od inwestorów.
Praktyczny pomysł kruszarki do szklanych butelek był tym, który zyskał najwięcej głosów jurorskich oceniających startupy podczas Carpathian Startup Fest, a byli wśród nich biznesmeni, przedstawiciele ponad 20 funduszy inwestycyjnych i inwestorów, instytucji otoczenia biznesu, samorządu, a także rządu w osobie Małgorzaty Jarosińskiej-Jedynak, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. Jury podwójną nagrodą (II miejsce w kategorii Startup i nagrodę w kategorii Inteligentne specjalizacje województwa podkarpackiego: Informacja i telekomunikacja) wyróżniło jeszcze jedną firmę – startup Spotbrowser, który stworzył praktyczne i efektywne narzędzie internetowe dla biur nieruchomości – pośrednik jest w stanie w kilka minut stworzyć wirtualny spacer, a chat wbudowany w wirtualny spacer pozwala mu na rozmowę z potencjalnym klientem w czasie rzeczywistym.
Ponadto nagrody otrzymali: PioLigOn za projektowanie nowych leków peptydowych – III miejsce w kategorii Startup; Koenigs za program Advanced Frame Builder – wtyczkę do programu Catia V5 – który pomaga inżynierom w projektowaniu wszelkiego rodzaju ram dla przemysłu m.in. lotniczego i motoryzacyjnego – nagroda w kategorii Inteligentne specjalizacje województwa podkarpackiego: Motoryzacja; Xerall za pierwsze rozwiązanie na świecie łączące w jednej konstrukcji pojazd gąsienicowy, dron oraz pojazd pływający – nagroda w kategorii Inteligentne specjalizacje województwa podkarpackiego: Lotnictwo i kosmonautyka.
Podczas Carpathian Startup Fest nagrodzono również pomysły na biznes, których autorzy zmierzyli się w konkursie Idea Challenge. Zwyciężyli: BeeNatural – I miejsce za system ochrony rodzin pszczelich, nakładkę pozwalająca „wysterylizować” każdą pszczołę wchodzącą do ula światłem UV-C; WinoPasja – II miejsce za internetową platformę handlową dla branży winiarskiej; BeautyHub – III miejsce za pomysł platformy szkoleniowej dla branży fryzjersko-kosmetycznej.
Zwycięzcy we wszystkich kategoriach wyłonieni zostali spośród 24 pomysłów biznesowych i spółek, jakie zaprezentowały się na scenie w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym G2A Arena w Jasionce. Musiały one przejść wcześniej eliminacje i pokonać wielu rywali. Do udziału w Carpathian Startup Fest zgłoszono się w sumie 140 startupów i pomysłów. Co ważne, także te, które nie weszły do półfinału i nie prezentowały się w konkursie, miały okazję rozmawiać z inwestorami. Jak chciałyby spożytkować pieniądze?
Witold Mielniczek, pomysłodawca, założyciel i prezes zwycięskiej firmy Xerell, absolwent Middlesex University w Londynie na dziale robotyka oraz wzornictwo przemysłowe, który posiada 12-letnie doświadczenie w projektowaniu CAD, systemach mechatronicznych i dronach, od kilku lat rozwija projekt latającego czołgu. Posiada pierwszy produkt na rynku w kategorii zdalnie sterowanych zabawek, a także dwa prototypy w wersji 500-gramowej oraz 25 kg. Wszystkie trzy wersje umożliwiają się jednoczenie poruszanie się na gąsienicach oraz lot. W obecnej chwili trwają prace nad dronami, posiadającymi dodatkowo możliwość pływania. – Szukamy inwestorów branżowych, którzy rozumieją projekt, prace badawczo-rozwojowe i nie oczekują zwrotu za trzy miesiące – tłumaczył podczas CSF 2021.
– Chcemy wejść na rynek z kolejnymi produktami. Próbujemy współpracować z firmami z Europy, by rozpocząć prace nad bardzo zaawansowanym dronem o wadze 25 kg, jak również chcemy stworzyć drona bezzałogowego o wadze 500 kg, który mógłby służyć jako narzędzie specjalistyczne w polskim wojsku. Będzie także wersja załogowa. Ile na to potrzebujemy pieniędzy? Nie tak dużo. 90 proc. prac R&D zweryfikował rynek, który przez ostatnie 10 lat bardzo prężnie się rozwijał w tym segmencie. Wiele rzeczy już opracowano, więc do gotowych, istniejących już na rynku rozwiązań dla dronów dokładamy jedynie nasz wynalazek – funkcję jazdy i nasze koła. Inwestorowi za ok. 3,6 mln zł oddam 10 proc. udziału we wszystkich spółkach. Tyle wystarczy, by zbudować prototyp i przygotować się do drugiej rundy inwestycyjnej, gdzie w rachubę wchodzą już inwestycje rzędu 600-700 mln dolarów – wylicza Witold Mielniczek.
Leszek Zalewski, założyciel spółki Koenigs, na CSF 2021 również szykował się na rozmowy z inwestorami: – Dowiedziałem się, że osiem funduszy jest nami zainteresowanych, a szukamy inwestora na wejście na rynek europejski. Na takich rynkach jak niemiecki konieczne jest założenie spółki tam na miejscu, aby skutecznie prowadzić działalność. Potrzebujemy na ekspansję 2,5 mln zł i oferujemy w zamian 15 proc. udziałów – zdradził.
To wszystko to oczywiście propozycje wyjściowe startupów, które skontrowane zostają z ofertą inwestorów. Ci również mają swoje strategie i oczekiwania.
– Szukamy projektów z takich dziedzin jak energetyka, przemysł 4.0 i IT/ICT – wymienia Robert Karbowiak, reprezentujący fundusz ERC finansowany przez PGE Ventures, który przyjechał na rzeszowski CSF 2021. – Możemy inwestować w spółki, które już działają, posiadają zespół, produkt i chcą go rozwinąć. Muszą to być projekty badawczo-rozwojowe, które służą rozwinięciu nowego obszaru działalności. Oferujemy do 1 mln zł w zamian za udziały. Po pierwszej rundzie i osiągnieciu określonych wskaźników możemy inwestować kolejne pieniądze. Z kolei z programu BRIdge Alfa finansujemy również projekty w zupełnie początkowej fazie. Może do nas przyjść osoba z ciekawym pomysłem, wtedy zakładamy spółkę razem z pomysłodawcą, i jesteśmy gotowi dofinansować ją kwotą na podobnym poziomie.
Pierwszy Carpathian Startup Fest inwestorzy ocenili jako bardzo udany. – Również jestem zbudowana tym, co tutaj się wydarzyło – stwierdza Jolanta Wiśniowska, wiceprezes RARR S.A. – Zaprezentowały się nasze startupy z Platform Startowych Start In Podkarpackie, ale także inne firmy. Jestem dumna z tych pomysłów. Myślę, że większość z nich ma szansę zaistnieć. Fundusze też są zainteresowane. Dziś trudno, aby zapadły wiążące decyzje, ale kontakty zostały nawiązane i na pewno w niektórych przypadkach będą dalsze negocjacje. Warto, aby ta impreza stała się cykliczna.
Wiceprezes RARR S.A. ma nadzieję, że Agencja będzie mogła kontynuować projekt Platform Startowych w kolejnej edycji. Taką zapowiedział w Jasionce Mariusz Seniuk, dyrektor Departamentu Rozwoju Startupów w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Dodał też, że efekt projektu na Podkarpaciu jest wyjątkowo widoczny. Dziś Podkarpackie jest w pierwszej piątce polskich województw, w których powstaje najwięcej startupów.
– Bardzo mnie cieszy, że Podkarpackie nie ustaje w swoich działaniach i stawia na innowacje i przedsiębiorczość, co stanowi siłę napędową regionalnej gospodarki. Prezentującym się dzisiaj w poszczególnych kategoriach gratuluję pomysłów. To od nich zależy, jak bogata i różnorodna jest i będzie w przyszłości oferta województwa podkarpackiego – podsumowała minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Festiwal odbył się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla, a także honorowym patronatem Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Patronat nad wydarzeniem objęła również Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Partnerem Strategicznym było Województwo Podkarpackie, a Partnerem Głównym Podkarpackie Centrum Innowacji. Do Partnerów dołączył również Podkarpacki Fundusz Rozwoju, Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. Oddział w Mielcu, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Agencja Rozwoju Regionalnego MARR S.A.
–
Autorem zdjęć wykorzystanych w artykule jest Tadeusz Poźniak