Wsparcie całego ekosystemu owocuje zaangażowaną społecznością. Grzegorz Marczak o eventach startupowych

Dodane:

MamStartup logo Mam Startup

Udostępnij:

Czego brakuje polskim wydarzeniom startupowym? Dlaczego media czasem stają się wrogiem i o tym, co trzeba zrobić, aby jeszcze bardziej zaangażować społeczność startupową? Na te i na wiele innych pytań opowiedział nam Grzegorz Marczak, redaktor naczelny Antyweb.pl.

Na zdjęciu: Grzegorz Marczak, redaktor naczelny Antyweb

Najpierw o startupach mówiło się głównie na eventach, teraz coraz częściej w mediach. To dobrze dla branży startupów?

Bardzo dobrze, trzeba jednak uważać, aby nie przesadzić, bo media mogą pomóc, ale mogą potem być też największym wrogiem.

Wrogiem? Dlaczego?

Media nie mają misji wspierania przedsiębiorczości, mają misje przyciągania widzów/czytelników emocjonalnymi czy sensacyjnymi materiałami.

Dlatego na Antywebie rzadziej piszesz o startupach niż kiedyś?

Staram się opisywać ciekawe, a nie wszystkie startupy. Często też pomysły na biznes powtarzają się i wtedy bardzo trudno znaleźć coś, co mogłoby zainteresować czytelników. Uważam też, że startupów powstaje teraz znacznie mniej, ale są za to znacznie lepsze.

Może to my, polskie media, mamy mało do zaoferowania startupom?

Bardzo możliwe, szczególnie tym, które od razu celują w rynki zagraniczne. Nadal jednak uważam, że pojawienie się na Antyweb czy MamStartup powinno być obowiązkowe, jeśli chodzi o promowanie swojego produktu/pomysłu w mediach.

Nierozłączną częścią sceny były, są i będą wydarzenia. Są coraz ciekawsze?

Jest ich bardzo dużo i czasem mam wrażenie, że nie wszystkie powinny się w ogóle odbywać. Rozumiem, że jest moda na innowacje i każdy dziś organizuje spotkania startupowe, ale obawiam się, że nie wszystkie stoją na odpowiednim poziomie. Szansą na zintegrowanie tego typu działań okołostartupowych jest Campus Warsaw, czyli kampus Google, który niedługo ruszy. Poza licznymi eventami dla startupów, to Google będzie mierzyć jakość i poziom tych spotkań.

Ten odpowiedni poziom, o którym mówisz – jaki powinien być? Czego oczekiwałbyś konkretnie od takich spotkań?

Odpowiedni poziom to dla mnie doświadczeni prelegenci, ludzie mający doświadczenie międzynarodowe, a nie teoretycy, którzy właśnie założyli swój pierwszy program akceleracyjny i szukają widowni. 

Brałeś udział w wielu międzynarodowych konferencjach, eventach. Nadal widać dużą różnicę w porównaniu do tych krajowych?

Tak, niestety pewnych rzeczy szybko nie przeskoczymy. Zawartość merytoryczna, zaproszeni goście i popularność, to pochodne tego, że miasta takie jak Londyn czy Berlin budują swoją społeczność startupową dużo dłużej. Mają też lepszy kontakt ze “światem”, a szczególnie tym z Doliny Krzemowej. Dojdziemy jednak i do takiego poziomu. Potrzebujemy po prostu czasu, paru międzynarodowych sukcesów i lepszej widoczności w mediach zagranicznych.

O czym chciałbyś posłuchać podczas takich wydarzeń?

Myślę, że o to należałoby zapytać startupowców, którzy przychodzą na takie imprezy. Ja jako media mam zupełnie inne kryteria oceny konferencji.

Jakbyś miał wybrać trzy najlepsze eventy w Polsce, w których każdy z nas powinien uczestniczyć, to co by nimi było?

InternetBeta, InfoShare oraz konferencje organizowane przez IAB. Każda z tych imprez jest trochę inna, dla różnego rodzaju odbiorców. Wszystkie jednak są robione na światowym poziomie z dobrą organizacją i dobrym przekazem merytorycznym.

Wszystkie wymienione wydarzenia organizowane są na dużą skalę. Nie lepiej byłoby organizować więcej wydarzeń, ale na scenie lokalnej?

Pytałeś o trzy najlepsze eventy. Oczywiście lokalnie też odbywa się bardzo dużo spotkań. Chociażby od lat prowadzona Aula Polska i podobne.

Często takie wydarzenia są wspierane finansowo przez urzędy miast. Twoim zdaniem to mało, by miasta stawały się przyjazne startupom?

To działania dobre, ale bardziej pokazowe. Większe zaangażowanie przynosi znacznie lepsze efekty, czego przykładem są Trójmiasto i Kraków. Wsparcie dla całego ekosystemu owocuje bardziej zaangażowaną społecznością startupową.

W najbliższy poniedziałek rozpocznie się start #krk up – Krakowski Tydzień Startupów, którego MamStartup jest patronem medialnym. Cały tydzień wypełniony jest masą wydarzeń, prelekcji, warsztatów. Pełna agenda dostępna jest tutaj. Organizatorzy start#krk up zachęcają do udziału hasłem: 7 dni podróży po krakowskiej Dolinie Krzemowej.