Aby zakwaterowanie studenta było jak bułka z masłem: Karolina Klekowska (Erasmus Play)

Dodane:

Przemysław Zieliński Przemysław Zieliński

Aby zakwaterowanie studenta było jak bułka z masłem: Karolina Klekowska (Erasmus Play)

Udostępnij:

Jak pokazują badania Erasmus Student Network, aż 56% studentów zagranicznych w Europie ma poważne trudności ze znalezieniem zakwaterowania. Część z nich traci zainteresowanie zagraniczną wymianą i porzuca myśl o Erasmusie. To z tym problemem postanowił zmierzyć się zespół Erasmus Play – startupu kilkutysięcznej społeczności Erasmusów. Udostępniają oni zweryfikowane oferty mieszkaniowe, wspierając w ten sposób studentów, uczelnie i akademickie ekosystemy. O nowym podejściu do tematu wymian zagranicznych rozmawiamy z Karoliną Klekowską, Country Manager Poland w Erasmus Play.

Co jest największą przeszkodą dla studentów Erasmusa w znalezieniu lokum w kraju, do którego jadą na wymianę?

Na rynku nieruchomości już od jakiegoś czasu popyt przewyższa podaż. Znalezienie mieszkania w dobrych warunkach w przystępnej cenie jest ciężkim orzechem do zgryzienia, a co dopiero za granicą, gdzie pojawia się bariera językowa. Co gorsza, sami nie jesteśmy na miejscu, aby zobaczyć w jakim stanie jest lokum, nie wiemy, gdzie szukać ofert i co jest standardem mieszkania w danym miejscu. To tylko niektóre z obaw studentów wyjeżdżających na Erasmusa.

Dochodzi także strach przed oszustami. Im więcej ludzi podróżuje, tym więcej rodzi się sposobów na tzw. scamy. Nasze wymarzone mieszkanie może nie wyglądać jak na zdjęciach, a może nawet nie istnieć. Płacąc z góry, tracimy pieniądze i zostajemy na lodzie. Często studenci mają tak negatywne doświadczenia z szukaniem mieszkania, że koniec końców decydują się na zrezygnowanie z programu i nie mogą cieszyć się wymianą.

Skąd student we Francji może dowiedzieć się, że Erasmus Play może mu pomóc w zakwaterowaniu w Polsce? Jak można znaleźć Waszą ofertę?

Nasz startup codziennie się rozrasta i studenci zagraniczni mogą liczyć na nasz International Team z całej Europy. Każdy z nas promuje platformę w swoim kraju, a poza tym pozostaje w stałym kontakcie z uczelniami partnerskimi. W ten sposób jesteśmy na bieżąco z Erasmusem, a dzięki naszej współpracy możemy lepiej dotrzeć do studentów. A zatem, student z Francji poszukujący mieszkania w Polsce, korzystając z Erasmus Play, ma do swojej dyspozycji naszą agentkę z Francji (bo kto lepiej mu pomoże niż osoba, mówiąca w jego języku i wywodząca się z jego kultury?), a także mnie, przedstawicielkę z Polski, która wytłumaczy mu, jak wygląda życie studenckie tutaj.

Jak dbacie o aktualność ofert w Waszej bazie?

Nasze oferty są bezpośrednio połączone z ofertami naszych partnerów. Dzięki działowi informatycznemu upewniamy się, że wszystko działa bez problemu, a sama rezerwacja zakwaterowania to bułka z masłem.

Same oferty są natomiast sprawdzane w kilku krokach. Przede wszystkim, abyśmy zaczęli współpracę z daną agencją nieruchomości czy platformą, muszą oni umożliwić studentom rezerwację online. Następnie jeden z agentów musi udać się na miejsce i potwierdzić, że stan faktyczny mieszkania odpowiada stanowi ze zdjęć.

Sprawdzane są również dokumenty właściciela, aby uniknąć coraz częstszego sposobu na oszustwa, polegającego na tym, że osoby trzecie wynajmują mieszkanie, aby potem wystawić je na grupach na portalach społecznościowych i podwynająć je. Potem pojawia się prawowity właściciel i okazuje się, że zostaliśmy oszukani.

Ostatni etap zabezpieczenia dla studenta, to zamrożenie przekazania właścicielowi opłaty za rezerwację aż do momentu, kiedy student sam się nie pojawi na miejscu i nie potwierdzi, że wszystko jest w porządku.

Jak wygląda praca zespołu Erasmus Play przy pozyskiwaniu czy aktualizowaniu bazy?

Tworząc międzynarodowy team, razem mamy rozeznanie na rynku w całej Europie. Każdy z nas na bieżąco analizuje rynek i szuka partnerów, którzy spełniają nasze wymagania dot. ofert. Stały kontakt ze studentami i uczelniami i feedback od nich również pomaga nam wyszukiwać biura nieruchomości i platformy z ogłoszeniami dla młodych ludzi.

Ile osób angażuje się w codzienną działalność Erasmus Play?

Jeszcze do niedawna biuro Erasmus Play tworzyło kilka osób. W tym momencie mamy Dział Informatyczny, Marketingu i Komunikacji oraz Współpracy międzynarodowej, co razem daje 14 osób. W ramach tego jak się rozrastamy i chcemy dotrzeć na nowe rynki krajowe, przyłączamy coraz więcej osób. Każdy w naszym biurze studiował i mieszkał za granicą, przez co na własnej skórze doświadczył procesu wyprowadzki do innego kraju ze wszystkimi dobrymi i złymi stronami.  Dzięki temu doskonale rozumiemy z czym zmagają się studenci, wybierający się teraz na Erasmusa.

Najbardziej czasochłonną częścią naszej pracy jest wypracowanie trwałej relacji z uniwersytetami i dotarcie do studentów, aby ci zaufali nam i pozwolili sobie pomóc. Dla wielu studentów Erasmus jest pierwszym krokiem ku samodzielności. Rozumiemy, że to może przerażać i jesteśmy tutaj po to, aby ten problem nikogo nie zraził od uczestnictwa w programie. Widzimy, że Polska odstaje jednak od innych krajów zachodnich pod względem liczby studentów biorących udział w wymianie. Chcemy dołożyć wszelkich starań, aby studiowanie za granicą było czystą przyjemnością, a jedynym zmartwieniem zajęcia na uczelni, a nie problemy z zakwaterowaniem.

Jak na Waszą ofertę wsparcia zareagowały polskie uczelnie?

Udało się nam wypracować stałą współpracę. Obecnie prowadzimy rozmowy z większością polskich uczelni. Ponad 50 uniwersytetów w całym kraju wykazało zainteresowanie i chęć podjęcia wspólnych działań w celu pomocy studentów z organizacją wyjazdu, a z połową z nich udało się nam już wypracować formy współpracy.

Ilu studentom już pomogliście?

W ubiegłym roku akademickim strzeliło nam okrągłe 10 tysięcy i jedziemy po więcej. Dodatkowo, w tamtym roku uruchomiliśmy mobilną aplikację Erasmus Play App. Korzystając z niej,  ponad 5 tysięcy studentów, wyjeżdżających w to samo miejsce na ten sam semestr, mogło się poznać, znaleźć współlokatorów i być na bieżąco z życiem studenckim w swoim docelowym mieście. Obecnie rozpoczynamy intensywny okres, ponieważ zaczyna się selekcja kandydatów na Erasmusa na rok 2024/25 i chcemy, by odsetek studentów biorących udział w Erasmusie był jak największy.

Co zespół Erasmus Play będzie postrzegać za swój sukces?

Naszym celem jest stać się wiodącą platformą oferującą zakwaterowanie średnio- i długoterminowe dla studentów zagranicznych w Europie i poza nią. Chcemy dotrzeć do jak największej osób i pomagać im tak, jak my sami chcielibyśmy, by ktoś nam kiedyś pomógł! Erasmus to jedne z najlepszych doświadczeń podczas studiowania i będziemy dalej go promować, ale od jego zorganizowanej i bezpiecznej strony.

Czytaj także: