Postępowanie upadłościowe
Firma pozostaje jednak optymistyczna i deklaruje kontynuowanie działalności oraz prace nad wejściem na rynek w 2025 roku. Volocopter GmbH złożył wniosek o wszczęcie postępowania upadłościowego w Sądzie Rejonowym w Karlsruhe 26 grudnia 2024 roku. Już następnego dnia rozpoczęto tymczasowe postępowanie upadłościowe, a funkcję zarządcy przejął Tobias Wahl z Anchor Rechtsanwältegesellschaft mbH. Jak wyjaśnił, firma potrzebuje nowych inwestorów, by zakończyć restrukturyzację i zrealizować plany wejścia na rynek w 2025 roku.
– Postaramy się opracować koncepcję restrukturyzacji do końca lutego i wdrożyć ją z inwestorami – podkreśla Tobias Wahl z Anchor Rechtsanwältegesellschaft mbH.
Dotychczasowe osiągnięcia i wyzwania
FIrma przeprowadziła dotąd ponad 2000 lotów testowych oraz uzyskała zatwierdzenia organizacji projektowej przez Europejski Urząd Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). Volocopter rozwinął kilka modeli samolotów, takich jak VoloCity i VoloConnect, dedykowanych zarówno podróżom miejskim, jak i podmiejskim. W 2024 roku zrealizowano serię testowych lotów operacyjnych pod Paryżem, co miało być krokiem milowym na drodze do komercjalizacji.
Jednak nawet przy wsparciu inwestorów takich jak Daimler, Geely czy Japan Airlines, firma nie uniknęła problemów finansowych. Pomimo wielokrotnych rund finansowania – ostatnia odbyła się w czerwcu 2024 roku – Volocopter nie był w stanie zapewnić płynności pozwalającej na uniknięcie postępowania upadłościowego.
– Wyprzedzamy naszych rówieśników z branży w naszych postępach technologicznych, testach w locie i certyfikacji. To sprawia, że jesteśmy atrakcyjną firmą do inwestowania – zaznacza Dirk Hoke, dyrektor generalny Volocopter.
Problemy całej branży eVTOL w Europie
Kryzys Volocoptera to nieodosobniony przypadek. W 2024 roku dwie spółki zależne innej niemieckiej firmy, Lilium, również ogłosiły upadłość. Jednocześnie w USA sektor eVTOL rozwija się dynamicznie – Archer Aviation uzyskał zgodę na rozpoczęcie komercyjnych lotów w 2026 roku i rozszerzył działalność na zastosowania wojskowe. Europejski przemysł wydaje się być w tyle, co może mieć daleko idące konsekwencje dla konkurencyjności regionu.
