Jade Raymond, wiceprezes Stadia Games and Entertainment, powiedziała w wywiadzie dla GamesBeat, że celem zespołu i pierwszej grupy Stadia jest stworzenie platformy definiującej ekskluzywne treści.
Założycielami Typhoon Studios są Reid Schneider (były szef produkcji Warner Bros. Games Montreal) i Alex Hutchinson (były dyrektor kreatywny Assassin’s Creed III i Far Cry 4), a ich pierwszą grą jest nadchodząca Journey to the Savage Planet.
Typhoon Studios zbudowało zespół weteranów branży, którzy są oddani doświadczeniu graczy. Zespół Tajfunu stanie się częścią innego studia Stadia Games and Entertainment z siedzibą w Montrealu, którego liderem jest Sébastien Puel. Jest on kolejnym weteranem Ubisoft.
– Jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością współpracy z tą ekipą, ponieważ jest to zespół, który wykonał niesamowitą pracę nad niesamowitymi meczami. Pracowali nad wszystkim, od Batmana po Assassin’s Creed. I oryginalną komórką Splinter Cell, którą Reid prowadził jako producent wykonawczy – powiedział Raymond.
Google dopiero zaczyna dokonywać większych inwestycji niezbędnych do konkurowania z innymi właścicielami platform, takimi jak Sony, Microsoft i Nintendo. Aby Stadia mogła konkurować z rywalami, trzeba będzie poczynić znacznie więcej inwestycji, a duża część tej odpowiedzialności spoczywa na barkach Raymonda. Jednak jest jeszcze wcześnie, bo Google ogłosił to w marcu 2019 roku i zadebiutował pierwszą usługą gier w chmurze z 22 meczami w połowie listopada. Google nadal dodaje kolejne gry, a w najbliższych miesiącach uruchomi szerszą usługę z większą ilością treści.
Google i gaming
Google już od jakiegoś czasu interesuje się branżą gamingową. W styczniu tego roku informowaliśmy, że w programie intensywnego rozwoju Google for Startups Residency znalazło się 12 startupów z tego obszaru. Chwilę przed ogłoszeniem tej informacji gigant rozpoczął cykliczną konferencję GameCamp, która jest poświęcona tematyce rozwoju gier mobilnych i zarabianiu na nich. Poza tym Google jest fundatorem stypendium Gaming Scholarship dla młodych twórców.
Gaming to już od dawna w oczach przedsiębiorców coś więcej niż tylko rozrywka. A przykłady takich sukcesów jak CD Projekt czy Techland, tylko potwierdzają fakt, że sektor gier stał się poważnym biznesem. Nic więc dziwnego, że wielkie korporacje postanowiły pochylić się nad tematem.