Brytyjskie organy regulacyjne wydały zgodę na zakup tytana branży gier wideo, Activision Blizzard, przez Microsoft. Pierwotnie transakcja wynoisła 69 miliardów dolarów i zdobyła akceptację brytyjskich decydentów. Jednak, zgodnie z doniesieniami CNN, prawa do gier w chmurze (cloud gaming) nie będą wchodzić w skład umowy. Finalnie, jeśli cena nie ulegnie zmianie, transakcja ta zyska miano najpotężniejszej w historii przemysłu gier wideo.
W piątkowym oświadczeniu można przeczytać uzasadnienie – Nowa umowa powstrzyma Microsoft przed blokowaniem konkurencji na rozkwitającym rynku gier w chmurze, co pozwala zachować konkurencyjne usługi i ceny dla osób, które korzystają z tej formy rozrywki w Wielkiej Brytani.
– Dzięki temu Ubisoft będzie mógł oferować treści Activision w dowolnym modelu biznesowym, m.in. poprzez serwisy oferujący abonamenty na wiele różnych gier. Pozwoli to też zapewnić, że dostawcy usług grania w chmurze będą mogli korzystać z zasobów Activision na innych systemach operacyjnych niż Windows, co zmniejszy koszty i podniesie wydajność – wyjaśnia dalej podejętą decyzje brytyjski organ regulacyjny
Do porozumienia odnośnie wyłączenia opcji grania w chmurze doszło już sierpniu i wówczas rozpoczął się proces dokonywania zmian do dokumentu potwierdzającego przejęcie. Stwierdzono również przeniesienie prawa do streamingu gier Activision z chmury na Ubisoft na całe 15 lat. Zgoda Brytyjczyków była ostatnim etapem na drodze do sfinalizowania zakupu. Wcześniej swoją akceptację względem wstępnej oferty Microsoft zatwierdziło 40 krajów.
Microsoft zobligowany do ustępstw wobec Activision Blizzard
W trakcie negocjacji z wieloma firmami, włączając w to swojego głównego konkurenta na rynku gier, jakim jest Sony, Microsoft musiał sprostać różnym wyzwaniom. Japoński gigant obawiał się, że po zakończeniu fuzji będzie musiał zrezygnować z wydawania serii „Call of Duty” na konsoli PlayStation. Jednak w lipcu 2023 doszło do porozumienia i Microsoft zgodził się na kontynuację przez najbliższe 10 lat.
Próba przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft wymagała wielu ustępstw
W marcu tego samego roku firma zawarła analogiczne porozumienie z tajwańską firmą Ubitus, zobowiązując się do umożliwienia azjatyckiej firmie strumieniowania swoich produktów przez następne 10 lat, w tym na platformę Nintendo Switch. Producent Windowsa wszedł w porozumienie z takimi firmami jak Nintendo i Nividia przez co chciał wywrzeć presję na Sony i zdobyć poparcie urzędów antymonopolowych.
Przeczytaj również:
Microsoft podpowiada, jak szybko i odpowiedzialnie wdrożyć AI w swoich organizacjach
