Wynalazek opiera się na tworzeniu cyklu fal uderzeniowych, powstających w wyniku eksplozji mieszaniny gazów palnych i powietrza. Skutkiem oddziaływania fal uderzeniowych jest zniszczenie struktury warstwy inwersji temperatury atmosfery, co umożliwia powstawanie pionowych ruchów atmosfery, prowadzących do zmniejszenia stężenia zanieczyszczeń powietrza.
Generator fal uderzeniowych jest mobilny i można go dowolnie przemieszczać. Ponadto elementami składowymi technologii są mobilny system monitoringu zanieczyszczeń, w tym system detekcji skażeń, zamontowany na dronach, oraz algorytm działania określający liczbę i siłę generowanych fal uderzeniowych.
Wstępne wyniki pracy urządzenia wskazują na średnią 20% redukcję stężenia pyłu PM10 w warstwie smogu na wysokości do 100 m (pomiary pionowe, co 1 m) w odległości 10 m od osi generowania fal uderzeniowych w cykl 11 minut składający się ze 110 eksplozji.
Pomiary stężenia PM10 przed uruchomieniem generatora i po jego kilkuminutowym działaniu. Opracowanie na podstawie wyników pomiarów z dnia 25 listopada 2019 r.
Autorzy wynalazku są głęboko przekonani o skuteczności wykorzystania tej technologii do interwencyjnej poprawy jakości powietrza zanieczyszczonego cząstkami stałymi i innymi substancjami szkodliwymi dla zdrowia.
– Wdrożenie wyżej przedstawionego wynalazku z pewnością może przyczynić się do poprawy jakości powietrza na terenie naszego miasta oraz gmin przyległych, co jest szczególnie ważne w sytuacji rosnącego zagrożenia wynikającego z rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-Cov-2 atakującego układ oddechowy. Nasze bieżące działania służą pozyskaniu środków umożliwiających praktyczne zastosowania proponowanej technologii w wielu punktach miasta i otaczających gminach – czytamy w komunikacie.