Od początku działalności Sundose pozyskał 3 mln euro. Chcemy być międzynarodowym brandem – Michał Gołkiewicz i Tomek Styk

Dodane:

Kasia Krogulec Kasia Krogulec

sundose suplementy diety

Udostępnij:

– Wraz z założeniem firmy wsparło nas kilku aniołów biznesu. Przez ostatni rok urośliśmy 10-krotnie, a z początkiem 2020 r. pozyskaliśmy kolejną rundę finansową na poziomie 4,7 mln zł zarówno z polskimi, jak i zagranicznymi inwestorami. Sundose jest firmą w intensywnej fazie rozwoju – mówią założyciele – Michał Gołkiewicz oraz Tomek Styk.

Czym różni się Sundose od innych suplementów diety?

Sundose to w pełni spersonalizowany, kompletny zestaw witamin, minerałów, kwasów omega-3, probiotyków i adaptogenów, zamknięty w jednej saszetce. Mechanizmy personalizacji, jakie tworzymy, są coraz bardziej precyzyjne. Skupiamy się na danych zdrowotnych i dostosowaniu preparatu do użytkownika oraz jego celów. Bierzemy również pod uwagę choroby i wykluczenia. Do personalizacji składu wykorzystujemy inteligentny wywiad zdrowotny, wyniki badań krwi i wszystkie inne istotne informacje o zdrowiu.

Na czym polega mądra suplementacja?

Mądra i indywidualna suplementacja to temat wielowymiarowy. Oczywiście, jak najbardziej, podstawową kwestią jest uzupełnienie niedoborów. Warto jednak pamiętać o tym, że organizm reaguje z opóźnieniem na suplementację lub rozciągnięte w czasie niedostateczne dostarczanie wybranych składników (np. zmiana diety jesienią). Również w określonych sytuacjach można się spodziewać zwiększonego zapotrzebowania (sport, ciąża, laktacja, dieta odchudzająca, nietolerancja itd.).

Wszystkie te czynniki warto wziąć pod uwagę, ponieważ właściwe dbanie o organizm to bardziej trendy niż punktowe pomiary poziomu wybranych substancji. Kolejna sprawa to tzw. wykluczenia.

Co to oznacza?

Powinno się dostosować skład suplementu do stanu zdrowia organizmu oraz do leków, które mogą wchodzić w interakcje z poszczególnymi substancjami. W Sundose bierzemy to pod uwagę. Ponadto istotny jest również cel suplementacji. Dobrym przykładem jest skóra, która uchodzi za organ zaopatrywany w witaminy i związki mineralne (dostarczane drogą pokarmową) w ostatniej kolejności. Wiedząc, że celem danej osoby jest poprawa stanu skóry, możemy, trzymając się wiedzy naukowej na temat biochemii człowieka zadbać o wybrane składniki, które nadal mieszcząc się w zalecanych zakresach, efektywniej docierają do skóry. Warto też suplementując jedną substancję wziąć pod uwagę inne, które biorą razem z nią udział w kluczowych szlakach metabolicznych. Wąskie gardła mogą skutecznie zniwelować efekt suplementacji. Te wszystkie czynniki są brane pod uwagę w procesie tworzenia Sundose.

Jak doszło do Waszej współpracy?

Nasza historia zaczęła się w 2013 r., kiedy otworzyliśmy specjalistyczną poradnię dietetyczną dla zawodowych sportowców. 2 lata później rozszerzyliśmy nasze usługi o osoby spoza świata sportu. Współpracując z różnymi ludźmi, poznawaliśmy ich codzienne zmagania ze zdrowym odżywianiem.

Widząc, jak trudne jest utrzymanie nawyków żywieniowych i przełożenie na stan zdrowia, zbudowaliśmy koncepcję produktu, który w możliwie najprostszy sposób zapewni w pełni indywidualny dobór składników odżywczych, aby efektywnie wpłynąć na zdrowie. Naszą misją jest dostarczać naszym klientom suplementy tak wyjątkowe jak oni – doskonale dopasowane do ich indywidualnych potrzeb. Chcemy pomóc osiągnąć maksymalne efekty w najprostszy sposób.

Popularność suplementów stale rośnie. Czy ludzie potrafią stosować je odpowiedzialnie?

Niepokojące jest, że ich stosowanie często nie łączy się z analizą ilości składnika, który znajduje się w wybranym preparacie. Często też łączymy ze sobą kilka suplementów, co w połączeniu z brakiem analizy etykiet, tworzy mieszankę wybuchową. Takie postępowanie może spowodować przekroczenie zalecanego spożycia danego składnika lub jego brak. Ponadto ważna jest również dieta. Przecież pani w aptece nie pyta nas, czy jemy wystarczająco dużo nabiału lub, czy jesteśmy mięsożercami.

Jakie są objawy niewłaściwego przyjmowania suplementów?

Objawy niewłaściwego zażywania suplementów mogą być różne. Od bólów brzucha, nudności, biegunki, rozdrażnienia, po dużo poważniejsze konsekwencje zdrowotne. Są też składniki, których przedawkowanie manifestuje się po długotrwałej suplementacji. Dlatego tak ważna jest personalizacja. Dopiero po wywiadzie zdrowotno-żywieniowym, zapoznaniu się z nawykami, stylem życia i poznaniu chorób współistniejących suplementacja może być bezpieczna. Te wszystkie sytuacje i czynniki były inspiracją do stworzenia produktu, jakim jest Sundose.

W marcu tego roku informowaliście, że spółka urosła przez rok 10-krotnie. Jak osiąga się taki wynik?

Jesteśmy startupem. Wraz z założeniem firmy wsparło nas kilku Business Angel’s. Przez ostatni rok urośliśmy 10-krotnie, a z początkiem 2020 r. pozyskaliśmy kolejną rundę finansową na poziomie 4,7 mln zł zarówno z polskimi, jak i zagranicznymi inwestorami.  Sundose jest firmą w intensywnej fazie rozwoju – cały czas odnotowujemy wzrosty. W ostatnim miesiącu zanotowaliśmy 25% wzrost MoM. Intensywny wzrost rozpoczął się we wrześniu 2019 r., gdy wprowadziliśmy nowy model korzystania z Sundose. Z miesiąca na miesiąc rośliśmy o 150-200%.

Mocny rozwój R&D produktu i inwestycja w personalizację opartą na badaniach naukowych to klucz do naszego sukcesu. Stawiamy na ciągły rozwój, wprowadzamy nowe innowacje i testujemy nowe rozwiązania. Skupiamy się na danych zdrowotnych, poza inteligentnym wywiadem zdrowotnym, każdy z klientów może skonsultować swoje wyniki z dietetykiem w celu jeszcze lepszego dopasowania składu Sundose do swoich potrzeb i stylu życia. Obecnie pracujemy nad kolejnym, innowacyjnym rozwiązaniem, które jeszcze bardziej ulepszy Sundose, a którego wynikami będziemy mogli, mam nadzieję, niebawem się pochwalić.

Czy covid dokuczył Waszemu biznesowi?

Sundose nie odczuł znacząco skutków pandemii. Bardzo poważnie podeszliśmy do tematu i zabezpieczyliśmy firmę w restrykcyjne procedury, aby zminimalizować ryzyko wpływu pandemii na działalność firmy. Pilnujemy również ścisłego reżimu sanitarnego podczas produkcji. Jednocześnie rynek suplementacyjny w dobie pandemii naturalnie odnotowuje wzrosty, a my dodatkowo oferujemy sprzedaż bez potrzeby wychodzenia z domu. Zaobserwowaliśmy również większe zainteresowania wsparcia odporności od początku pandemii. Klienci chcą zatroszczyć się o swoje zdrowie i wzmocnić odporność.  Trendy w danych pokazują nam stały wzrost liczby klientów. Coraz więcej klientów zostaje z nami na dłużej. Cieszy nas rosnąca świadomość klientów na temat potrzeby suplementacji i jak to robić z głową.

Jak udało Wam się zdobyć pieniądze od zagranicznych inwestorów? Ile pieniędzy łącznie pozyskaliście?

Zarówno w Polsce, jak i na świecie rynek suplementów diety rozwija się bardzo dynamicznie. Polska jest jednym z największych europejskich rynków. W 2017 r. wartość sprzedaży suplementów diety wyniosła ok. 5,4 mld zł.

Obecnie na rynku jest dostępnych wiele produktów, które produkowane są skalę przemysłową, oznacza to, że każdy z nich ma jeden lub dwa składniki aktywne, których zawartość jest taka sama dla każdej osoby, która je kupi. Tutaj należy zwrócić uwagę, że każdy z nas ma inne zapotrzebowanie na poszczególne składniki. W Sundose skupiamy się na budowaniu produktu, który jest maksymalnie dopasowany do klienta i jego stylu życia oraz zapotrzebowania. Wierzymy, że przełoży się to na zdobycie dużego udziału w tym ogromnym rynku. To jest to, co nas wyróżnia na rynku. W ten sposób udało nam się zwrócić uwagę i pozyskać pieniądze od zagranicznych inwestorów.

Nie ma znaczenia, skąd jest inwestor. Ważne, żeby rozumiał trendy na rynku suplementów i rozumiał, że branża się zmienia. Dotyczy to zarówno polskich jak i zagranicznych inwestorów. Duże koncerny farmaceutyczne widząc to, zaczęły skupować mniejszych graczy: akwizycja Persona przez Nestle, czy akwizycja Care Of przez Bayer (akwizycja za ponad 200 mln dolarów po 4 latach od powstania).

Od początku działalności Sundose udało nam się zgromadzić 3 mln euro.

Jakie macie plany na dalszy rozwój? Na co przeznaczacie pozyskane fundusze? 

Widzimy, że propozycja wartości, jaką oferuje Sundose znakomicie sprawdza się na rynku polskim. Dlatego stopniowo otwieramy się na kolejne rynki europejskie. Obecnie Sundose jest dostępny w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii. W najbliższych miesiącach pojawi się na kolejnym. Planujemy mocno skupić się na internacjonalizacji spółki, wychodząc na nowe rynki, by stać się międzynarodowym brandem.

Drugim kluczowym procesem jest dalszy rozwój produktu w dwóch aspektach: rozwoju coraz bardziej precyzyjnego silnika personalizacji składu oraz wspierania użytkowników w budowaniu nawyków. Jako spółka technologiczna widzimy konieczność inwestycji w tym obszarze. Chcemy budować zasoby zarówno od strony deweloperskiej, jak i coraz większego zespołu specjalistów (m.in. dietetyków, farmakologów, lekarzy, diagnostów laboratoryjnych) w zespole R&D, który odpowiada za merytorykę i opracowanie składników Sundose, tak by podążały za najnowszymi doniesieniami naukowymi.