Od zamówienia do dostawy zakupów w … 30 minut. Wolt Market wkracza na scenę

Dodane:

Hanna Baster Hanna Baster

Od zamówienia do dostawy zakupów w … 30 minut. Wolt Market wkracza na scenę

Udostępnij:

Fiński jednorożec chce zrewolucjonizować nasze spojrzenie na codzienne zakupy. Tworzy sieć tzw. dark store, które mają zapewnić ultra szybkie dostawy.

Fiński jednorożec

Fiński Wolt został założony w 2014 roku, od tego czasu dotarł do 23 krajów. W 2020 roku uzyskał status jednorożca. Łącznie współpracuje z ponad 40 000 partnerów: restauracyjnymi i handlu detalicznego i zatrudnia prawie półtora tysiąca pracowników.

Wolt Market

Pomysł Wolta to zdecydowana innowacja na rynku, który dobrze znaną i bardzo popularną usługę szybkich dostaw posiłków (Pyszne.pl, Uber Eats, Glovo), uzupełnia dostawami zakupów. Produkty spożywcze na platformie Wolt można już od kilku miesięcy zamawiać z półgodzinnym czasem dowozu,  w ramach współpracy z siecią SPAR. Teraz jednak fiński startup chce pójść o krok dalej i otworzyć własną sieć tzw. dark store (sklepy-magazyny – zakupy tylko w formie online) w naszym kraju. Wolt Market działa już w Grecji i Finlandii, gdzie czas dostawy udało się obniżyć do 20 minut.

Trudne zadanie

Wolt nie jest pierwszą firmą na polskim rynku, która chce dostarczać zakupy prosto do domu klienta, jednak szybkość z jaką chce to robić to już rzeczywiście nowość. Kaufland we współpracy z platformą Everli gwarantują zakupy “już w trzy godziny” od zamówienia, a Lidl w dwie.

Jak trudnym wyzwaniem jest stworzenie dobrze funkcjonującego systemu ultra szybkich dostaw mówi dla Dziennika Gazety Prawnej Hubert Guzera, prezes firmy analitycznej Placeme:

– Zgłasza się do nas coraz więcej firm chcących zbadać np., jak w praktyce mogą zrealizować bardzo ambitną obietnicę dostarczenia zakupów w 15 minut dla jak największej liczby konsumentów. W praktyce oznacza to konieczność zbudowania w szybkim tempie gęstej sieci magazynów – wskazuje.

Zinu sklep automatyczny

W czasach pandemii coraz mocniej poszukujemy alternatyw dla zakupów w tradycyjnym sklepie stacjonarnym i niekoniecznie muszą nią być dostawy do domu. Inną ciekawą opcją są tzw. zakupomaty, np. Zinu sklepy automatyczne. To wolnostojące, wielkie automaty vendingowe, w których zakupy można zrobić w każde święto i o każdej porze dnia i nocy. Takie rozwiązanie to również niższe koszty dla właściciela: samoobsługowość oznacza brak konieczności zatrudniania pracowników czy opłacenia dostaw zakupów – to kolejny innowacyjny model sprzedaży produktów spożywczych.

źródło: Zinu.pl