Jak podał litewski Bank Centralny, sankcja została nałożona po przeprowadzeniu zaplanowanej inspekcji, która ujawniła „naruszenia i niedociągnięcia w monitorowaniu relacji biznesowych i operacji”.
– Spowodowało to, że bank nie zawsze właściwie identyfikował podejrzane operacje pieniężne lub transakcje przeprowadzane przez klientów w praktyce – poinformował Bank Litwy w oficjalnym komunikacie.
Co na to Revolut?
Revolut, wyceniany obecnie na 45 miliardów dolarów, przyznał się do uchybień i zapewnił o współpracy z litewskim nadzorcą.
– Revolut Bank UAB zobowiązuje się do przestrzegania najwyższych standardów zgodności z przepisami i współpracował z Bankiem Litwy przy podejmowaniu natychmiastowych działań w celu wyeliminowania niedociągnięć proceduralnych – przekazał rzecznik spółki.
Źródła bliskie firmie zaznaczyły, że badanie Banku Litwy nie zidentyfikowało ani nie potwierdziło przypadków prania pieniędzy, a jedynie wskazało na konieczność poprawy istniejących mechanizmów kontrolnych. Revolut zadeklarował dalsze inwestycje w rozwój systemów przeciwdziałania przestępczości finansowej.
Według agencji Reuters, nałożona grzywna jest najwyższą w historii działań Banku Litwy. Warto przypomnieć, że w grudniu ubiegłego roku szwedzka Klarna została ukarana przez tamtejszy organ nadzoru finansowego grzywną w wysokości ponad 35 mln funtów (500 mln koron szwedzkich) za naruszenia przepisów związanych z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy.