Aby skorzystać z usług Wirtualnej Przychodni można wybrać opcję telefoniczną lub poprzez videoczat. Jak deklarują twórcy rozwiązania na kontakt ze specjalistą czeka się średnio 15 minut. Lekarze odbierają rozmowy przez całą dobę i maja możliwość zamówienia przepisanych leków do apteki, którą wskaże pacjent.
– Zależy nam na tym, aby ułatwić pacjentom dostęp do lekarza. Szczególnie mieszkańcom mniejszych miejscowości, rodzicom z małymi dziećmi, osobom starszym, niepełnosprawnym czy podróżującym poza Polską, a więc wszystkim, dla których przyjście do przychodni może być utrudnione – wyjaśnia prezes PZU Zdrowie Julita Czyżewska.
Wirtualna Przychodnia to również bardzo dobre rozwiązanie dla osób przewlekle chorych, dla których z powodu choroby wyjście do lekarza to regularna wyprawa. Często takie osoby muszą co miesiąc wracać do gabinetu, tylko po to by otrzymać nową receptę. Teraz będą mogły zrobić to samo nie wychodząc z domu.
– Wirtualna Przychodnia jest dostępna dla wszystkich pacjentów, także osób nieposiadających pakietów medycznych. Telemedycyna to nowoczesna i jedna z najprężniej rozwijających się form opieki zdrowotnej. Mamy nadzieję, że wspierając rozwój usług telemedycznych, odciążymy także tradycyjne przychodnie – dodaje Julita Czyżewska.
PZU i opieka zdrowotna przyszłości
PZU już od jakiegoś czasu mocno zajmuje się obszarem telemedycyny. I trzeba przyznać, że każdy kolejny projekt jest równie ciekawy. Pod koniec zeszłego roku pisaliśmy o tym, że PZU rozpoczoł testy opaski telemedycznej. Urządzenie ma formę zegarka i cały czas monitoruje parametry pacjenta takie jak temperatura, puls, czy nasycenie krwi tlenem. Jeśli parametry osiągną nieodpowiedni poziom , opaska sama wezwie opiekę medyczną i uruchomi alarm, żeby zwrócić uwagę na pacjenta.
Urządzenie powstało w wyniku współpracy Grupy PZU oraz Ministerstwa Zdrowia, a cały projekt nosi nazwę „Opaska życia”. Na ten moment urządzenie na pewno zostało przetestowane w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim im. św. Jana Pawła II w Siedlcach.
Innym ciekawym projektem PZU jest telemedyczny kiosk, o którym pisaliśmy w czerwcu ubiegłego roku. Czym jest taki kiosk? To mobilny gabinet, w którym pacjent może sam wykonać szereg podstawowych badań i następnie połączyć się za pomocą wideokonferfencji z lekarzem. Pierwszy taki kiosk pojawił się w siedziebie PZU przy ul. Jana Pawła II 24 w Warszawie.
– Telemedycyna to przyszłość opieki medycznej. W USA czy Kanadzie już teraz kioski telemedyczne pełnią rolę „pierwszego filtra” i są wsparciem dla podstawowej opieki medycznej oraz profilaktyki. W Chinach wspierają monitorowanie zdrowia ludności mieszkającej na obszarach wiejskich, oddalonych od dużych miejskich aglomeracji. Z badań wynika, że Polacy są otwarci na korzystanie ze zdalnych usług medycznych, dlatego chcemy dać naszym pacjentom taką możliwość – mówił wtedy Sebastian Tabaka, członek Zarządu PZU Zdrowie, nadzorujący obszar obsługi pacjenta.
Rozwiązania, które proponuje PZU mogą w przyszłości odmienić rzeczywistość w polskiej służbie zdrowia. Gdyby każdy z nas miał możliwość „spotkania się” z lekarzem wirtualnie, w wielu sytuacjach wybieralibyśmy taką formę kontaktu, a przychodnie przestałby pękać w szwach. Miejmy nadzieję, że Wirtualna Przychodnia odniesie sukces.
