Surveily dostał 1 mln € finansowania na poprawę bezpieczeństwa w przemyśle

Dodane:

Informacja prasowa Informacja prasowa

Surveily dostał 1 mln € finansowania na poprawę bezpieczeństwa w przemyśle

Udostępnij:

Startup dostarczający rozwiązania AI w zakresie nadzoru nad bezpieczeństwem oraz kontroli jakości produkcji pozyskał 1 mln euro od KogitoVentures, Satus Starter, Black Pearls VC oraz aniołów biznesu. Z nowym finansowaniem, Surveily planuje ekspansję zagraniczną w Wielkiej Brytanii i krajach DACH oraz rozszerzanie bazy klientów na trzecim pod względem uprzemysłowienia rynku w Unii Europejskiej jakim jest Polska.

1 000 000 wypadków dziennie

Pomysł na rozwiązanie powstał jako odpowiedź na problem wypadków przy pracy i związanych z nimi kosztów, które według statystyk są bardzo duże. Jednocześnie założyciele Spółki dostrzegli potrzebę sygnalizowaną przez rynek dostarczania skuteczniejszych narzędzi w obszarze bezpieczeństwa pracy. Według Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO), każdego dnia dochodzi do ponad 1 miliona urazów w miejscu pracy, których efektem jest przynajmniej 4-dniowa absencja. Wypadki w pracy mogą mieć długofalowy wpływ na stan zdrowia pracownika, a w niektórych przypadkach skończyć się śmiercią. Tylko w Polskim przemyśle każdego roku zdarza się kilkadziesiąt tysięcy wypadków w pracy, które skutkują ponad 3 milionami dni rekonwalescencji.

Przemysł od dawna rozumie potrzebę identyfikacji ryzyka i zagrożeń w środowisku pracy. Stąd wprowadzono zaostrzone regulacje prawne i standardy bezpieczeństwa. Niemniej jednak głównym czynnikiem powodującym wypadki są niewłaściwe zachowania pracowników, które stanowią aż 60% wszystkich przypadków. Wypadki podczas pracy, poza zdrowiem pracowników, mają także negatywne skutki jeśli chodzi o ogólnie pojętą wydajność oraz koszty związane z wypłatą ubezpieczeń. Koszt związany z pojedynczym wypadkiem dla pracodawcy w skrajnych przypadkach może przekroczyć nawet 1,1 mln złotych. Przemysł boryka się z brakiem nowoczesnych rozwiązań, które mogłyby ograniczyć tego typu incydenty. Naprzeciw temu wyzwaniu wyszedł Wojciech Tubek i Wojciech Turowicz, którzy stworzyli Surveily.

Najlepsi kumple budują startup

Zanim doszło do powstania spółki, założyciele mieli okazję poznać się podczas pracy w Londynie. Ich ścieżki przecięły się przypadkowo. Wojciech Turowicz zrekrutował do jednej z firm technologicznych Wojciecha Tubka. Współpracownicy szybko stali się najlepszymi kumplami i postanowili zacząć pracować na własny rachunek. Praca za granicą i projekty technologiczne dały im solidne fundamenty do założenia własnego biznesu w Polsce.

Był to 2017 rok. Obszar wirtualnej rzeczywistości wspomaganej przez sztuczną inteligencję był czymś, co fascynowało założycieli spółki. Firma szybko pozyskała klientów na swoje rozwiązania i zwiększyła zatrudnienie. Projekty okazały się jednak trudne do skalowania i founderzy stanęli przed koniecznością zmiany modelu działania. Spółka rozstała się z kilkoma pracownikami. Na bazie zdobytych doświadczeń w pracy z klientami przemysłowymi postanowiła wykorzystać modele AI do wykrywania niebezpiecznych sytuacji w przemyśle.

– Praca dla klientów i tworzenie dedykowanych rozwiązań pozwalała nam rozwijać firmę, ale jednorazowe projekty w perspektywie długofalowej nie doprowadziłyby nas do sukcesu. Poza tym, zawsze chcieliśmy mieć produkt, który będzie można dostarczać różnym klientom i w ten sposób skalować biznes – mówi Wojciech Tubek, CEO Surveily.

Krótko po tym spółka trafiła do programu akceleracyjnego Space3ac, gdzie miało okazję pracować z największą firmą w Polsce, jaką jest PKN Orlen. Sukcesy spółki przyciągnęły wzrok pierwszych inwestorów, a na konto Surveily trafiło 250 000 € od Shape VC. Udane wdrożenie pilotażowe w koncernie naftowym uwiarygodniło spółkę i pozwoliło pozyskać nowych klientów pochodzących z przemysłu.

Obecnie Surveily to dostarcza rozwiązania AI w zakresie nadzoru nad bezpieczeństwem i higieną pracy. Produkty Spółki mają zastosowanie w zakładach przemysłowych i innych niebezpiecznych miejscach pracy. Oprogramowanie analizuje nagrania wideo CCTV w czasie rzeczywistym i automatycznie alarmuje o przypadkach naruszenia bezpieczeństwa lub pojawienia się anomalii. Spółka obsługuje najbardziej niebezpieczne sektory, które wymagają coraz wyższych parametrów bezpieczeństwa, takie jak: przemysł chemiczny, gazowy i naftowy, budownictwo, górnictwo i centra logistyczne.

Nowi inwestorzy wchodzą do gry

Surveily do rundy Seed przygotowywało się przez kilka miesięcy. Founderzy dobrze odrobili zadanie domowe i otrzymali kilka term sheetów z ofertami inwestycyjnymi. Zdecydowali się na koinwestycję od renomowanych VC, z których każdy dawał inną wartość dodaną. Satus Starter posiadał doświadczenie w inwestycjach w projekty z zakresu przemysłu i sztucznej inteligencji, KogitoVenture skoinwestuje z Aniołami Biznesu, którzy poza kapitałem mogą wspierać spółki także siecią cennych kontaktów biznesowych. Natomiast Black Pearls VC, ze względu na dużą ilość inwestycji zagranicznych, wspiera spółki w internacjonalizacji i pozyskiwaniu dalszego kapitału od VC spoza Polski.

– Przed inwestycją mieliśmy okazję bardzo dobrze poznać zespół Surveily i ceniliśmy ich profesjonalizm oraz nowatorskie podejście do rozwiązywania problemów w przemyśle. Poza wsparciem na arenie międzynarodowej liczymy także na możliwość wykorzystania naszej sieci kontaktów B2B, głównie w europejskich korporacjach, które są zainteresowane współpracą ze startupami i szukają rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa, jaką oferuje spółka – podkreśla Wojciech Drewczyński, Head of Acceleration Black Pearls VC.

Fundusze zdecydowały się na wspólne zainwestowanie 1 mln euro. Pozyskany kapitał da spółce czas na rozwój struktury odpowiedzialnej za operacje zagraniczne, poszerzenie zespołu IT do pracy nad algorytmami AI oraz rozszerzenie platformy o dodatkowe funkcjonalności dedykowane dla bezpieczeństwa, kontroli jakości, czy też dla szeroko pojętego Przemysłu 4.0.

– Zdecydowaliśmy się na inwestycję w Surveily, gdyż dostrzegliśmy niszę w obszarze automatycznego nadzorowania bezpieczeństwa produkcji bez udziału człowieka – co przekłada się na oszczędność czasu i kosztów, mniej wypadków i wyłapywanie niezauważonych dotąd incydentów. W naszej ocenie dopasowanie produktu Surveily do obecnych potrzeb przemysłu jest wręcz idealne. Przekonały nas także wysokie kompetencje Founderów – umiejętność budowania struktur w firmie i żelazna egzekucja. Nie ukrywam ze bardzo liczymy na ekspansję Surveily w Polsce i za granicą – dodaje Łukasz Wąsikiewicz, Partner w funduszu inwestycyjnym Satus Starter.

Plan spółki są ambitne i obejmują sprzedaż platformy Surveily na kilku kluczowych rynkach Europejskich takich jak: Niemcy i pozostałe kraje DACH, Wielka Brytania oraz Polska. Wybór tych lokalizacji nie jest przypadkowy, ponieważ odpowiadają one za 12,5% światowej produkcji przemysłowej. W każdym z regionów spółka ma już swoich przedstawicieli biznesowych, którzy są w stanie docierać do szerokiego grona potencjalnych odbiorców B2B.

– Od dawna obserwujemy sytuację, w której zakłady przemysłowe mają rosnącą potrzebę efektywnego wykorzystania technologii, która pozwala wesprzeć je od strony wiedzy (danych), sprawnego zarządzania, kończąc na bezpieczeństwie lub kontroli jakości na liniach produkcyjnych. Z drugiej strony, wśród zarządzających zakładami przemysłowymi widzimy postępującą zmianę pokoleniową, rosnącą świadomość technologiczną i otwartość na nowe rozwiązania. Produkt Surveily idealnie wpisuje się w te trendy i już został dostrzeżony przez topowe marki przemysłowe, gdyż daje klientom wymierną wartość natychmiast po wdrożeniu – mówi Łukasz Obuchowicz, Partner w funduszu KogitoVentures.

Już teraz liczba zainteresowanych testami rozwiązania jest bardzo duża. Proces wdrożeniowy zazwyczaj zamyka się w kilka miesięcy. Ze względu na dużą skalę, na jaką swoje biznesy prowadzą klienci Surveily, nowy kontrakt komercyjny może oznaczać włączenie platformy do kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu fabryk. Dzięki możliwości skalowania w ten sposób, spółka liczy na spore wzrosty. Założyciele planują także kolejną rundę finansowania, która będzie mieć miejsce w 2023 roku.

– Jesteśmy dumni, że do grona naszych inwestorów dołączyły najlepsze fundusze VC w Polsce. Dobierając inwestorów bazowaliśmy nie tylko na ich doświadczeniu, ale także na tym czy będą w stanie wspierać nas w działaniach międzynarodowych. Ważne było dla nas także to, żeby inwestorzy mieli możliwość uczestniczenia w kolejnych rundach finansowania. Z takim wsparciem będziemy w stanie przyspieszyć rozwój spółki i obsłużyć stale powiększające się grono klientów. Także zagranicznych – zaznacza Wojciech Tubek, CEO Surveily.