Obawiasz się sztucznej inteligencji? Przedsiębiorcy i naukowcy również – podsumowanie Firmamentu

Dodane:

Adam Sawicki, Redaktor prowadzącyRedaktor prowadzący MamStartup Adam Sawicki

sztuczna inteligencja, Firmament

Udostępnij:

Jaka przyszłość czeka na nas w towarzystwie sztucznej inteligencji? Czy ta odbierze nam pracę, a może wręcz przeciwnie – wesprze nas, pozwoli generować więcej przychodu, przy niższym zaangażowaniu czasowym? Między innymi na te pytania odpowiedzieli goście Firmamentu.

– Celem sztucznej inteligencji nie jest wyeliminowanie człowieka, ale wyeliminowanie rutynowych i nudnych zajęć. Dzięki temu ludzie będą mogli zajmować się rzeczami ważnymi, kreatywnymi i ciekawymi – powiedział Jarosław Królewski, założyciel firmy Synerise.

Jednak nie wszystkich uspokaja wizja wspomniana przez gościa Firmamentu. Co więcej, według badania przeprowadzonego przez LiveCareer aż 41% Polaków obawia się sztucznej inteligencji. Wśród ankietowanych, którzy czują się zagrożeni, aż 32% uważa, że roboty zastąpią ich w ciągu najbliższych 10 lat, natomiast 40% twierdzi, że taki scenariusz ziści się za 20 lat, może później.

Ale czy jest się czego obawiać?

Strach przed sztuczną inteligencją

– Wśród prominentnych liderów biznesu i naukowców również pojawia się obawa przed sztuczną inteligencją. Sam wielki Stephen Hawking powiedział kiedyś, że rozwój sztucznej inteligencji może oznaczać koniec ludzkiej rasy. Czy ci wielcy mają rację? W długiej perspektywie sam nie wiem, ale przyznam, że też mam obawę – powiedział na antenie Radia 357 prof. Rafał Mrówka z SGH, z którym pod koniec października miałem okazję rozmawiać o programie edukacyjnym MBA for Startups.

Jednocześnie gość Firmamentu uważa, że ludzie obawiają się tzw. ogólnej sztucznej inteligencji, która miałaby dorównywać lub być lepsza od człowieka we wszystkich aspektach życia. Póki co taka sztuczna inteligencja nie istnieje. Obecnie sztuczna inteligencja potrafi między innymi analizować obszerne zbiory danych i wyciągać wnioski. A to może się przydać w wielu branżach, na przykład w branży medycznej. Patrz sztuczna inteligencja rozpozna udar mózgu.

Ale nie tylko. W zakresie analizy danych sztuczna inteligencja sprawdza się również w prawie. W 2016 roku amerykańska kancelaria prawna BakerHostetler „zatrudniła” sztuczną inteligencję opracowaną przez IBM i studentów z Uniwersytetu w Toronto, aby ta odciążyła pracowników przy zadaniach dotyczących spraw upadłości spółek.

Dwa oblicza AI

– Dziś dyskusja o sztucznej inteligencji odbywa się w bardzo wąskim gronie; w gronie naukowców, startupów, dużych firm technologicznych i rządów. Natomiast w tej dyskusji nie uczestniczą zwykli ludzie. A tak naprawdę sztuczna inteligencja wpłynie na każdy aspekt naszego życia, a więc na zwykłego człowieka również – powiedziała Natalia Hatalska, założycielka instytutu badań nad przyszłością infuture.institute.

Jej zdaniem zwykli ludzie powinni być włączeni do tej dyskusji. Co więcej, rozmawiając o AI, powinno się dyskutować o „dwóch stronach medalu”. Z jednej strony sztuczna inteligencja może przynieść nam szereg korzyści, a z drugiej wiązać się z licznymi konsekwencjami. W obu przypadkach nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co to będą za benefity i korzyści – niestety.

Posłuchaj Firmamentu

Audycję możesz odsłuchać za pośrednictwem YouTube oraz platform: Anchor.fmSpotifyRadio PublicGoogle Podcasts.