Już w przedszkolu na bale karnawałowe wkładał czerwoną marynarkę, muszkę i nazywał siebie biznesmenem. Mimo że jego strój przypominał bardziej ubiór Davida Copperfielda. Kolejny przejaw przedsiębiorczości, ale z bardziej poważnej półki, nastąpił w liceum, gdy starszym kolegom udzielał korepetycji....