Vinted współpracuje z polską skarbówką. OLX i Allegro następne w kolejce?

Dodane:

Przemysław Zieliński Przemysław Zieliński

Vinted współpracuje z polską skarbówką. OLX i Allegro następne w kolejce?

Udostępnij:

Redakcja serwisu Wyborcza.biz ustaliła, że Vinted udostępniło Ministerstwu Finansów informacje o transakcjach przeprowadzanych przez swoich użytkowników. Fiskus najprawdopodobniej rozpoczął już skarbowe kontrole. Dziennikarze informują, że kontroli urzędów skarbowych mogą spodziewać się także sprzedający na OLX i Allegro.

Z opublikowanego w serwisie Wyborcza.biz tekstu „Skarbówka już kontroluje sprzedających na Vinted” można dowiedzieć się o użytkowniku, który z platformy Vinted korzysta w celu sprzedaży używanych ubrań swojej rodziny. Kilka dni temu osoba ta została poproszona przez Vinted o przesłanie raportu swoich transakcji, przeprowadzonych w 2023 roku. Prośba kończyła się informacją o konsekwencjach braku współpracy: „Gdy nie dostaniemy raportu, będziemy zmuszeni zablokować pana konto”.

Dziennikarze w swoim artykule informuję, że otrzymywane od użytkowniczek i użytkowników raporty, zawierające takie dane jak:

  • liczba zrealizowanych transakcji
  • zysk osiągnięty przez osoby korzystające z Vinted

platforma wysyła do Ministerstwa Finansów. Urzędnicy skarbówki wysyłają następnie do osób handlujących w sieci wezwania z prośbą o wyjaśnienie źródła dodatkowych dochodów oraz ich opodatkowania.

O przebiegu dalszych działań opowiada wspomniany już użytkownik. Jego wypowiedź cytowana jest w tekście Wyborczej: „Zgłosiłem się do urzędu, urzędnik wypełnił jakiś wniosek. Zrobił wywiad na temat tego, jakie były kwoty od sprzedaży przedmiotów i otrzymałem informację, że o dalszych krokach się dowiem i na razie cisza”.

Podobnych działań mogą spodziewać się osoby korzystające z Allegro czy OLX. Od 1 lipca tego roku platformy pośredniczące w handlu on-line będą zobowiązane do zbierania, a następnie przesyłania do urzędów skarbowych danych dotyczących transakcji użytkowniczek oraz użytkowników. Sytuacja ta jest wymuszona dyrektywą DAC7 przyjętą przez Parlament Europejski.

Czeka nas nowy podatek?

Jak zaznacza Klaudyna Matusiak-Frey, starszy konsultant i doradca podatkowy z MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, dyrektywa DAC7 to unijna regulacja, mająca na celu przeciwdziałanie unikaniu opodatkowania w sektorze gospodarki cyfrowej poprzez wprowadzenie obowiązku raportowania danych o użytkownikach i ich przychodach przez platformy e-commerce. „Obowiązkami sprawozdawczymi zostały zatem objęte platformy, za pośrednictwem których użytkownicy wynajmują nieruchomości lub środki transportu, oferują usługi świadczone osobiście lub sprzedają towary. Przykładem takich platform są m.in. Allegro, Vinted, Otomoto czy Booking. DAC7 nie wprowadza nowych podatków i nie sprawia także, że okazjonalna, prywatna sprzedaż będzie opodatkowana. DAC7 ma przede wszystkim na celu zebranie danych, które umożliwią organom zidentyfikowanie osób sprzedających towary lub usługi przez platformy internetowe na skalę wykraczającą poza sprzedaż prywatną, a stanowiącą w rzeczywistości nieopodatkowaną, zorganizowaną działalność zarobkową” – pisze w swojej analizie Klaudyna Matusiak-Frey.

Grafika: materiały prasowe Vinted.

Czytaj także: