– Jak wynika z naszego badania, największy odsetek płatności bezgotówkowych wśród ogółu transakcji notują przedstawiciele działalności profesjonalnej, naukowej lub technicznej, jak np. prawnicy, architekci oraz fitnessu i rozrywki. Z kolei najmniejszą liczbę bezgotówkowych transakcji obsługują przedstawiciele branży kosmetycznej (salony fryzjerskie, kosmetyczne) – mówi Krzysztof Polończyk, prezes zarządu Fiserv Polska S.A.
Udział płatności bezgotówkowych będzie rósł
Niemal dwie trzecie badanych (ok. 58 proc.), którzy posiadają terminal płatniczy uważa, że w ciągu następnych trzech lat liczba transakcji bezgotówkowych będzie rosła w ich firmach. Co czwarty respondent (24 proc.) jest zdania, że będzie to zdecydowany wzrost, a co trzeci (34 proc.), że nieznaczny.
– Udział płatności bezgotówkowych oraz prognozy ich wzrostu w przyszłości nie dziwią, ponieważ Polacy preferują tego typu rozliczenia już od dłuższego czasu. Z przeprowadzonego przez nas w lipcu ubiegłego roku badania konsumenckiego wynika, że 41 proc. respondentów płaci kartą, telefonem bądź zegarkiem zawsze, kiedy ma taką możliwość, a prawie 30 proc. robi to raz lub kilka razy w tygodniu. Szczególnie bezgotówkowo lubią rozliczać się ludzie młodzi, więc możemy przewidywać, że ten trend będzie nadal rósł. Coraz większa popularność płacenia bez użycia gotówki powinna wpływać na zwiększanie się zainteresowania tymi formami rozliczeń także wśród przedsiębiorców – dodaje Krzysztof Polończyk, prezes zarządu Fiserv Polska S.A.
PayU sprzedane za 610 mln dolarów
Użytkownicy kryptowalut stawiają na jakość i bezpieczeństwo [RAPORT]