Na blogu Techland prezes firmy, Paweł Marchewka, który wciąż będzie pełnić rolę dyrektora generalnego studia – zdradził dlaczego firma zdecydowała się na taki krok:
– Kiedy myślę o przyszłości Techlandu, chcę dążyć do zdobycia wszystkiego co najlepsze dla naszych gier, zespołu – i dla Was. I chociaż jestem bardzo dumny z tego, co osiągnęliśmy jako niezależne studio, myślę, że najlepsze jeszcze przed nami.
Naszym marzeniem jest przekształcenie Dying Light w najlepszą przygodę z zombie dla graczy z całego świata, w ramach której zapewnimy Wam wiele sensacyjnych doznań i wyznaczymy zupełnie nowe granice trybów solo i online.
Nasza gra RPG akcji osadzona w otwartym świecie fantastycznym nabiera kształtów i zaczyna wyglądać naprawdę wyjątkowo. Mamy zamiar zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby nasza pierwsza nowa marka od prawie dekady sprostała Waszym oczekiwaniom.
Czy te marzenia mogą się spełnić? Oczywiście, że tak. Natomiast zdaliśmy sobie sprawę, że te największe, najśmielsze sny mogą stać się rzeczywistością tylko przy współpracy z bratnimi duszami i silnymi partnerami, którzy mają wspólny zamysł, pasję i gotowość do poparcia ich swoją wiedzą, doświadczeniem i umiejętnościami.
Sukcesy Techlandu
Techland jest jednym z największych i najbardziej znanych polskich producentów gier, mającym studia we Wrocławiu i Warszawie. To międzynarodowy zespół ponad 400 wysoko wykwalifikowanych specjalistów, których łączy pasja do gier.
Ich siłą jest wsparcie globalnej społeczności zbudowanej na fundamencie sukcesu franczyz AAA, takich jak Call of Juarez, Dead Island czy Dying Light. Zaufanie graczy do stworzonych przez nich tytułów zaowocowało powstaniem najnowszego projektu – gry Dying Light 2 Stay Human, która sprzedała się w ponad 5 milionach egzemplarzy na wszystkich platformach w pierwszym miesiącu od wydania.
Obok stale rozrastającego się świata Dying Light dzięki solidnemu planowi wspierania po premierze gry Dying Light 2 Stay Human pracują także nad nieogłoszonym jeszcze tytułem AAA RPG akcji w zupełnie nowym, otwartym świecie fantasy – ich największym przedsięwzięciem do tej pory.
Polski fintech FinGames zamierza przeznaczyć 10 mln euro na inwestycje w gamedev