Głos Ukrainy zabrzmi donośniej dzięki… Polakom? Ukraiński rząd i ElevenLabs tworzą „agentive state”

Dodane:

Przemysław Zieliński Przemysław Zieliński

Głos Ukrainy zabrzmi donośniej dzięki… Polakom? Ukraiński rząd i ElevenLabs tworzą „agentive state”

Udostępnij:

Ukraiński rząd nawiązał współpracę z ElevenLabs — firmą znaną z jednych z najbardziej „naturalnych” syntetyzatorów mowy na rynku. Projekt ma wspierać wizję „agentive state” — czyli usług cyfrowych, które aktywnie pomagają obywatelom, korzystając z asystentów głosowych i cyfrowych „bliźniaków” usług publicznych.

Ukraina wdraża technologiczne trendy

Dostarczenie rządowi przez ElevenLabs narzędzi voice-AI to krok poza dotychczasowe zastosowania (audiobooki, dubbing, gry) w kierunku usług publicznych: automatyzowanych infolinii, lepszego dostępu do e-usług dla osób z dysfunkcjami, a potencjalnie — „głosowych agentów” wspierających obywatela w procedurach administracyjnych. To przykład działań w ramach zyskującego na popularności trendu „agentive”, czyli państwa, które samodzielnie inicjuje pomoc (np. przypomnienia, automatyczne powiadomienia) zamiast tylko czekać na obywatela.

Jak podają pierwsze relacje, współpraca rozpoczęła się od pilota — powstania cyfrowego asystenta (digital twin) jednej z usług. Szczegóły techniczne i zakresu integracji nie zostały jeszcze w pełni ujawnione, ale z lektury dotychczas opublikowanych komunikatów – np. w serwisie „Odessa Journal” – można wywnioskować, że obszarami działań są: dostępność usług, szybka obsługa oraz inkluzywność (np. wsparcie głosem dla osób niepełnosprawnych).

Czytaj także: Martechy w wyborczym sztabie: jak wykorzystać marketingowe technologie w kampanii samorządowej?

Dla ElevenLabs to jednocześnie test w środowisku o bardzo konkretnych wymaganiach: usługi państwowe muszą być bezpieczne, odporne na nadużycia i zgodne z regulacjami.

Czy głosowe AI to rzeczywisty priorytet ukraińskiego rządu?

Mogłoby się wydawać, że w ogarniętej wojną Ukrainie takie działania jak wdrażanie narzędzi voice-AI nie znajduje się w obszarze szczególnego zainteresowania rządu. Gdy jednak uważniej przeanalizujemy przyszłe efekty rozpoczętej współpracy między politykami a founderami, dojdziemy do wniosku, że rozwiązania made by ElevenLabs akurat w Ukrainie przydadzą się szczególnie. Rząd szukający szybkich, efektywnych sposobów na kontakty z obywatelami może oczekiwać następujących usprawnień:

  • skalowalność obsługi obywateli — automatyczny asystent może odpowiadać na proste pytania 24/7;
  • dostępność — osoby starsze lub z niepełnosprawnościami łatwiej korzystają z usług mówionych niż z formularzy online;
  • szybkość — wdrożenie gotowych modułów generowania mowy przyspiesza deployment usług cyfrowych;
  • soft power i innowacja — partnerstwo z rozpoznawalnym dostawcą AI pokazuje chęć modernizacji administracji.

Nowe rozwiązania, nowe ryzyka

W obliczu dotychczasowej aktywności rosyjskich hakerów, nie można pominąć wątku, jakie szanse i nowe możliwości daje cyberprzestępcom narzędzie od AI. Są one w miarę oczywiste dla wszystkich interesujących się technologią głosową.

Czytaj także: Deepfake zabiera głos w kampanii prezydenckiej w USA: ElevenLabs podejmuje radykalne kroki

Widzieliśmy je zresztą w innych demokracjach, choćby w trakcie prezydenckiej kampanii w USA, gdy o najwyższy urząd w państwie walczyli Joe Biden oraz Donald Trump:

  • deepfake głosu — im bardziej „ludzki” jest syntetyczny głos, tym łatwiej go wykorzystać do oszustw (podszywanie się pod urzędnika, fałszywe wezwania). To ryzyko musi być minimalizowane technologiami weryfikacji tożsamości i ścieżkami uwierzytelniania transakcji;
  • prywatność i dane — usługi głosowe często analizują treść konwersacji. W kontekście państwowym konieczne są jasne zasady przechowywania, retencji i dostępu do nagrań oraz zgodność z przepisami ochrony danych;
  • błędy i odpowiedzialność — jeśli asystent udzieli błędnej porady administracyjnej, kto ponosi odpowiedzialność? W modelach publicznych muszą istnieć mechanizmy eskalacji do człowieka i audytowalności decyzji AI;
  • zależność technologiczna — silne powiązanie krytycznych usług państwowych z jednym dostawcą budzi pytania o odporność łańcucha dostaw technologii oraz o geopolityczne skutki uzależnienia.

Czytaj także: