Anna Pölzl, CEO Nista: W naszym zespole mamy love coacha

Dodane:

Hanna Baster Hanna Baster

Nista energytech Austria

Udostępnij:

Nista, austriacki startup pomagający firmom obniżyć zużycie energii, wygrał ostatnią edycję CEE Startup Challenge – jednego z największych startupowych konkursów w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. O planach spółki i austriackim rynku energytech rozmawiamy z Anną Pölzl, CEO i współzałożycielką.

Za nami kolejna edycja CEE Startup Challenge. W programie udział wzięły startupy z branż SaaS & Marketplace, AI & Analytics & Big Data, Fintech & Insurtech, Smart Cities & Home, Industry 4.0 & Manufacturing, Transport & Logistics, Planet & Sustainability, Healthcare & Wellbeing. Najlepszym spośród nich okazała się austriacka Nista, spółka pozwalająca na szybki dostęp i łatwą analizę danych zużycia energii. Drugie miejsce zajął łotewski Supliful, a trzecie ukraiński Elai.io.

Jak powstała Nista?

Wszystko zaczęło się kilka lat temu, od zainteresowań naukowych Benjamina (Benjamin Mörzinger, CPO Nista). Na AIT, TU Vienna i na Uniwersytecie w Bolzano pracował nad narzędziami zwiększania efektywności energetycznej dla przemysłu. Właśnie jeszcze w ramach prac naukowych przeanalizował dane efektywności energetycznej firm produkcyjnych, takich jak Infineon czy MPreis.

Po zakończeniu badań, w 2019 roku, postanowił przenieść wyniki badań na grunt praktycznych zastosowań. Właśnie wtedy poznałam Benjamina. Miałam za sobą doświadczenie jako doradca efektywności energetycznej i biznesowe jako założycielka Sofar Sounds Vienna, ale zafascynowała mnie wizja stworzenia produktu, który może na szeroką skalę pomóc ograniczyć emisję dwutlenku węgla, więc dołączyłam do Nista. W tym samym roku do projektu doszedł również nasz CTO, doświadczony programista Marcus (Markus Hoffmann).

Przez kolejny rok rozwijaliśmy kolejne prototypy narzędzia, które pomogłyby przemysłowi zużywać mniej energii. Z początkiem 2021 wykrystalizowaliśmy pomysł na ostateczny produkt, a pod jego koniec udało się nam zapewnić pierwszą rundę finansowania. Ostateczny produkt to Nista.io, “Energy-Efficiency as a Service”, który pomaga firmom ograniczać zużycie energii.

Nista.io wspomaga firmy w oszczędzaniu energii. Na czym dokładnie polega Wasze rozwiązanie?

Dane z czujników montowanych na urządzeniach grzewczych i elektrycznych są trudno dostępne: przechowywane w nietypowych, trudnych do odczytu formatach i o nieakceptowalnej jakości. W efekcie potencjał narzędzi służących zwiększaniu efektywności energetycznej pozostaje w dużym stopniu niewykorzystany.

Dzięki nista.io dane te stają się bardziej dostępne. Po pierwsze, aby móc wykorzystać dane, przeprowadzać ich analizę, użytkownicy nie potrzebują już specjalistycznej wiedzy – nasz produkt automatycznie weryfikuje ich jakość i przekształca je na format łatwy do dalszej obróbki. Po drugie nista.io znacząco skraca czas potrzebny na sprawdzenie własnych pomysłów ograniczania zużycia energii – z kilku miesięcy do nawet kilku minut.

Kim jest Wasza grupa targetowa?

Nasz produkt kierujemy do firm zarówno małych, średnich, jak i dużych. Kwestie efektywności energetycznej stały się w ostatnim czasie palące dla praktycznie każdej firmy, niezależnie od rozmiaru prowadzonej działalności. Naszym celem jest obniżenie emisji dwutlenku węgla i zużycia energii, a przez to znaczące zmniejszenie rachunków z tego tytułu.

Dlaczego zdecydowaliście się wziąć udział w CEE Startup Challenge, co zaważyło o wyborze tego programu?

Decydując się na CEE Startup Challenge mieliśmy przede wszystkim dwa cele – po pierwsze poszerzenie rozpoznawalności naszego produktu, a po drugie zbudowanie, mocnej sieci kontaktów biznesowych.

Ostatni rok nie był łatwym czasem dla startupów. Czy musieliście zmienić swoją strategię biznesową na skutek tych wyzwań?

Tak, sytuacja globalna sprawiła, że zrewidowaliśmy naszą strategię sprzedaży. Przeszliśmy od próby zdobycia szerokiego rozpoznania na rynku (podejście bottom up) do sprzedaży bezpośredniej, klient po kliencie.

Jakie są Wasze główne cele na najbliższe miesiące?

W tym momencie nasz produkt jest już opracowany, tak więc kwestie techniczne zostawiamy z boku, skupiając się na pozyskiwaniu kolejnej rundy finansowania. Geograficznie skupiamy się aktualnie na dwóch krajach: macierzystej nam Austrii i na Niemczech, choć w przyszłości planujemy oczywiście poszerzanie naszych zasięgów na inne kraje.

Waszym pierwszym krajem działania jest Austria. Powiedzcie jak zmienia się tu w ostatnich latach efektywność wykorzystania energii?

Digitalizacja odgrywa tutaj dużą rolę. Dane pozyskiwane z czujników monitorujących m.in. zapotrzebowanie na energię urządzeń, odgrywają coraz mocniejszą rolę w procesach decyzyjnych firm produkcyjnych. Mocno do tej sytuacji przyczynił się boom na Przemysł 4.0 – ostatnie lata to instalacja w firmach dużej liczby urządzeń IoT. Jednak okazało się, że pomimo dużej liczby gromadzonych danych, trudno jest z nich coś wyciągnąć, trudno je przetworzyć. Mamy więc w Austrii duży potencjał do zwiększenia efektywności energetycznej, ale ze względu na brak rozpowszechnienia narzędzi takich jak nista.io, wciąż jest on w dużym stopniu niewykorzystany.

Pozostając przy temacie branży energetycznej w Waszym kraju powiedzcie co stanowi główne źródło OZE w Austrii i czy w najbliższym czasie cel 100% zużycia energii z odnawialnych źródeł jest realny?

Austria ma duże szczęście, jeżeli chodzi o możliwości wykorzystania OZE. Nasz kraj w dużym stopniu pokryty jest górami, dzięki czemu w dużym stopniu opieramy się na energetyce wodnej. Elektrownie wodne są dla nas nie tylko źródłem czystej energii, ale również, co wraz ze wzrostem znaczenia OZE staje się coraz bardziej i bardziej istotne, naturalnym magazynem energii.

Jednak nawet te zasoby nie są w stanie pokryć zapotrzebowania na energię naszego kraju. Dlatego musimy w kolejnych latach więcej inwestować w fotowoltaikę i elektrownie wiatrowe, bez szerszego wdrożenia tych rozwiązań nie będziemy w stanie osiągnąć zakładanych przez rząd celów. Zdecydowanie czeka nas w obszarze rozbudowy OZE jeszcze wiele pracy.

Czy startupy odgrywają istotną rolę w transformacji energetycznej Austrii?

Przemysł i energetyka to jedne z najbardziej konserwatywnych branż naszej gospodarki. Radykalna zmiana zdecydowanie nie jest tym, z czym czują się komfortowo. To nieufne względem innowacji podejście przekłada się na liczbę startupów działających w sektorze energitech.

Z drugiej jednak strony przedstawiciele ww. sektorów gospodarki zdają sobie sprawę, że jeżeli chcą przetrwać na rynku kolejne lata, to muszą się zmienić. Sprawia to, że startupowa scena w obszarze energitech powoli się powiększa, a coraz więcej spółek zaczyna odgrywać kluczową rolę w nowym układzie.

Na sam koniec szybka zmiana tematu. Wiem, że macie w swoim zespole tzw. love coacha. Co to za funkcja i czy jest popularna w austriackich firmach?

To zdecydowanie nasz autorski i mało popularny w Austrii projekt. Love coach ma za zadanie po pierwsze dbać o zadowolenie naszych klientów, ale również o zadowolenie z pracy naszych pracowników. Love coach dba o o utrzymanie dobrej energii w firmie i zapobieganie wypaleniu.