Pracownicy, którzy wzięli udział w eksperymencie sprawniej zarządzali swoim czasem i szybciej wykonywali obowiązki. Przykładowo spotkania służbowe zostały znacząco skrócone. Dzięki temu efektywność ich pracy wzrosła o 40 proc. Jednocześnie ponad 92 proc. osób pozytywnie oceniło czterodniowy tydzień pracy. Jednocześnie okazało się, że zużycie energii w firmie spadło o 23,1 proc., a pracownicy wydrukowali o 58,7 proc. mniej dokumentów niż przy pięciodniowym tygodniu pracy.
Według Takuya Hirano, dyrektora Microsoft Japan wprowadzenie skróconego tygodnia pracy ma pomóc zatrudnionym w odnalezieniu w dodatkowych celów i prowadzenie bardziej zrównoważonego trybu życia, w którym chodzenie do biura nie jest najważniejszym elementem rzeczywistości.
Na ten moment nie wiadomo, czy Microsoft zdecyduje się na wprowadzenie na stałe wolnych piątków w swoich oddziałach, jednak firma zapowiedziała, że w 2020 roku powtórzy eksperyment.
Nowy model pracy
Całkiem niedawno informowaliśmy, że niemiecka firma Rheingans Digital Enabler pozwala pracownikom pracować pięć godzin dziennie, pod warunkiem, że nie mają nic przeciwko rezygnacji z telefonu. Lasse Rheingans, dyrektor firmy, powiedział, że wdrożył krótszy dzień pracy, aby móc spędzać więcej czasu ze swoimi dziećmi.
W badaniu przeprowadzonym wśród pracodawców w Stanach w 2018 roku stwierdzono, że tylko 23% firm oferuje elastyczne lub zdalne opcje pracy. W USA nie ma wytycznych dla firm dotyczących elastycznych godzin pracy. Tymczasem badania wskazują, że niektóre aspekty pięciogodzinnego dnia pracy mogą zwiększyć wydajność.
Natomiast we wrześniu 2017 roku agencja PR POiNTB wprowadziła 6-godzinny dzień pracy. Początkowo tylko na próbę, ale po 3 miesiącach zdecydowała się wdrożyć taki model pracy na stałe. – Wprowadziliśmy 6-godzinny tryb pracy jako jedna z pierwszych firm w branży, co zdecydowanie przełożyło się na większą rozpoznawalność agencji. Wiele osób śledzi nasze poczynania właśnie od tego momentu. Po przeanalizowaniu efektów wdrożenia skróconego dnia pracy w wybranych krajach w Europie i na podstawie własnych obserwacji stwierdziliśmy, że człowiek nie może być produktywny przez 8 godzin, nawet wliczając w to krótką przerwę – mówiła w rozmowie z mamstartup.pl Honorata Popow, która w POiNTB pełni funkcję dyrektora zarządzającego.
Mimo że w większości polskich firm nadal obowiązuje 8-godzinny dzień pracy, to niektóre spółki, np. w branży kreatywnej, skracają dzień pracy do sześciu godzin, aby „wycisnąć” z pracowników ile się da – i słusznie! Okazuje się bowiem, że pracownicy takich firm są zdrowsi, więc rzadziej chodzą na zwolnienia lekarskie, mają więcej czasu dla siebie i rodziny, dzięki czemu szybciej się regenerują, a w trakcie pracy, czas nie ucieka im przez palce.
– Badania przeprowadzone podczas eksperymentu w Szwecji w 2015 roku pokazały, że pracownicy, którzy mają możliwość pracy w trybie 6-godzinnego dnia pracy są bardziej zaangażowani, pracują efektywniej, mają więcej energii, są bardziej pogodni i mniej chorują. Spowodowane jest to faktem, że taki system pracy pozwala pracownikom zachować większą równowagę pomiędzy życiem zawodowym a życiem prywatnym. Sześciogodzinny tryb pracy wpływa także na większą motywację pracowników i zwiększa ich koncentrację na powierzonych zadaniach. Głównie dlatego, że daje im możliwość spędzania czasu po pracy na aktywnościach, które sprawiają radość (sport, hobby i pasje) oraz uwalnia czas dla rodziny i przyjaciół – mówiła w rozmowie z nami psycholog Joana Francik.
Jak widać wszystko przemawia za tym, że tradycyjny model pracy – pięć dni w tygodniu, po osiem godzin – nie do końca spełnia swoją funkcję. Coraz więcej firm zaczyna eksperymentować i szuka nowych form organizacji czasu pracy. Natomiast badania potwierdzają słuszność tych poszukiwań. Może za jakiś czas wszyscy będziemy mieli wolne piątki, a słynne piątunio zostanie zastąpione przez czwartunio?
