Mój pracownik autystyk. Jak współpracować, jak wykorzystać potencjał osób w spektrum autyzmu?

Dodane:

Hanna Baster Hanna Baster

Autyzm w pracy

Udostępnij:

Brak statystyk, które wskazywałyby, jak wiele osób autystycznych żyje w naszym kraju. Pewną wskazówką są dane NIK z 2020 roku, które pokazują, że blisko co piąte dziecko z orzeczeniem niepełnosprawności to autystyk. – Jest ich jednak z pewnością zdecydowanie więcej, bo diagnozy autyzmu ruszyły dopiero w latach osiemdziesiątych – mówi dla MS Izabela Kocyłak z Fundacji Synapsis, znanej chyba wszystkim z kampanii “Autyzm wprowadza zmysły w błąd” realizowanej kilka lat temu z Bartkiem Topą na ulicach Warszawy.

Jak wiele z osób w spektrum autyzmu pracuje? Co można zrobić, aby Ci często niezwykle utalentowani ludzie mogli w większym zakresie podejmować zatrudnienie? Jak kilkoma prostymi sposobami można załagodzić wpływ trudności społeczno-komunikacyjne charakterystycznych dla tych osób na jakość ich pracy czy relacje z innymi pracownikami?

Myślę, że nasi Czytelnicy – startupowcy, to ludzie którzy częściej niż inni pracodawcy mogą, nawet tego nie wiedząc, zatrudniać osoby z autyzmem. Bo przecież wielu zatrudnionych tam to naukowcy, ludzie wybitni pod względem posiadanej wiedzy, mocno skoncentrowani na specyficznej, wąskiej specjalizacji.

Nasza dzisiejsza rozmówczyni, Izabela Kocyłak z Fundacji Synapsis w swojej pracy skupia się obecnie w ramach międzynarodowego projektu SP Autism Spectrum Pathways, właśnie na badaniu potrzeb autystycznych pracowników jak i ich pracodawców.

Jak wielu Polaków jest w spektrum autyzmu i co to dokładnie oznacza?

Dla Polski brak statystyk, ale obecnie ogólnoświatowe statystyki wskazują, że może ono występować u jednego dziecka na 100 (1%). Statystyki Amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób z 2014 r. dowodzą, że w Stanach Zjednoczonych u jednego dziecka na 68 (1,47%) zdiagnozowano spektrum autyzmu. W Wielkiej Brytanii dane National Autistic Society pokazują występowanie autyzmu u dzieci na poziomie 1,1%, czyli około 700 000 osób w całej populacji. Z kolei dla Unii Europejskiej szacuje się, że autyzmem dotknięte jest 0,6% jej mieszkańców, czyli ok. 5 milionów osób.

Popatrzmy, że samo to, że mówimy o spektrum autyzmu oznacza, że jest to cały zbiór różnych cech. To są różne trudności: trudności w komunikacji społecznej, powtarzalne wzorce zachowań, specjalistyczne zainteresowania itd. Każda osoba w spektrum rodząc się dostaje specyficzne cechy, co nie oznacza na przykład że gdy jedna z tych cech jest bardzo silnie rozwinięta, to pozostałe również. Dlatego osoby z autyzmem są tak różne i trudno włożyć je do jednego worka, określić jeden profil zachowania i funkcjonowania.

Wiele niezdiagnozowanych osób autystycznych pracuje. Wiemy, że osoby, które zmagają się nawet z większych natężeniem cech autystycznych, mogą pracować, szczególnie gdy zapewni się im odpowiednie wsparcie np. w postaci pracy w systemie zatrudnienia wspomaganego.

Co dokładnie oznacza ten termin?

W formie zatrudnienia wspomaganego kluczowa jest rola trenera pracy, który towarzyszy przez początkowy czas pracy w nowym miejscu osobie objętej programem. I to jest bardzo ważne, bo pracodawca nie zostaje sam z wyzwaniem dostosowania firmy i autystycznego pracownika do siebie.

Trener pomaga wdrożyć się w obowiązki, rozczytać zasady pracy i komunikacji w firmie i przekazać je jasno pracownikowi. Ta osoba jest jakby zaopiekowana w takim sensie, że ma zapewnione poczucie bezpieczeństwa, wie do kogo udać się po pomoc. Tylko tyle i aż tyle.

Zatrudnienie wspomagane to świetna forma pomocy, która od lat funkcjonuje w Europie Zachodniej, a u nas dopiero raczkuje. Możliwe, że właśnie z tego względu średnia unijna zatrudnienia autystyków to dziesięć procent, podczas gdy w Polsce tylko dwa.

Które organizacje w Polsce oferują programy zatrudnienia wspomaganego dla osób z autyzmem, gdzie mogą zwrócić się o pomoc pracodawcy?

W tym momencie tego typu projektu prowadzą na przykład Centrum Dzwoni, Stowarzyszenie Otwarte Drzwi, Fundacja Hej Koniku, Stowarzyszenie Integracja czy Fundacja Aktywizacja.

One przede wszystkim wspomagają osoby z diagnozą ASD (oraz wszystkie inne z orzeczeniami o niepełnosprawności) nie w szukaniu, a w utrzymaniu pracy. Bo z mojego doświadczenia wynika, że najtrudniej jest nie znaleźć pracę, ale wytrwać w niej w dłuższym okresie czasu.

Polskie miejsca pracy to coraz częściej możliwość pracy zdalnej. Czy to światełko w tunelu dla osób w spektrum?

Wyzwania z jakimi mierzą się osoby autystyczne w miejscu pracy nie zawsze są uniwersalne i odnosza się do całej populacji. Każda osoba z diagnozą spektrum autyzmu może inaczej odbierać i odczuwać rzeczywistość, która ją otacza. Ktoś będzie się świetnie sprawdzał w pracy zdalnej, ponieważ dobrze pracuje z planem, który sobie ustali i dobrze odnajduje się w samotności, podczas gdy ktoś inny będzie potrzebował kontaktu z innymi osobami.

Myślę, że to jest warte zaznaczenia, obalenie stereotypu, że osoby autystyczne nie chcą nawiązywać relacji i są samotnikami. To kwestia odpowiedniego nastawienia, otwartości współpracowników, którzy potrafią wysłuchać i odpowiedzieć na potrzeby pracownika z diagnozą.

Część osób, które oczuwają silny dyskomfort związany z wielością bodźców (sztuczne jasne światło, dźwięki roznoszące się w open space, silne zapachy posiłków w pokoju socjalnym), rzeczywiście może czuć sie lepiej pracując w bezpiecznej przestrzeni swojego domu. Co może być zaskakujące, dla wielu osób w spektrum największym problemem nie jest jednak samo miejsce pracy, a dotarcie do niej. Podróż zatłoczonym autobusem, tramwajem czy metrem to dla nich najtrudniejsze momenty dnia.

Dla części z tych osób wyjście z domu, kontakt z innymi osobami w miejscu pracy jest tak pożądany, że rekompensuje trudy dojazdu. Powtórzę więc – spektrum autyzmu, to wielość zachowań i potrzeb, dlatego każdorazowo opracowanie optymalnego schematu współpracy to kwestia rozmowy, indywidualnych ustaleń pracodawcy z pracownikiem.

Czy warto odkrywać karty? Co może dać osobie w spektrum poinformowanie zespołu o byciu nie-neuronormatywną osobą?

Sytuacja jest złożona i niejednoznaczna ponieważ każda osoba z autyzmem jest inna – ma inne możliwości, potencjał i mierzy się z innymi indywidualnymi wyzwaniami. Dobra wiadomość jest jednak taka, że rynek pracy w Polsce staje się bardziej otwarty na zatrudnianie osób neuroróżnorodnych, szczególnie ze względu na niski poziom bezrobocia i narastające braki kadrowe w polskich firmach. Wspomniana przez na wyżej możliwość pracy zdalnej to kolejna duża szansa.

Wiem, że przygotowałaś dla nas cały zestaw porad, które pracodawcy mogą wdrożyć od zaraz w firmie. Czy możesz przytoczyć te Twoim zdaniem kluczowe dla przetrwania autystyka w miejscu pracy?

Pierwszą kluczową kwestią wydaje się być gotowość na poznanie tej osoby i rozmowa z nią. Każdy indywidualnie może określić, czego potrzebuje by zwiększyć komfort swojej pracy w danym miejscu. Coś, co może wydawać się uniwersalnym pomysłem przy osobach w spektrum, należy każdorazowo zweryfikować i upewnić się, że dla tej właśnie osoby to rozwiązanie będzie pomocne. Zdaniem osób w spektrum, dzielących się doświadczeniami w czasie spotkań fokusowych naszego projektu badawczego, pomocne mogą być:

  • Jasno i klarownie określony zakres obowiązków, plan dnia, harmonogramy, punktualność, dokładne zasady oraz ustalone reguły jakie w pracy obowiązują;
  • Określenie podstawowych zasad komunikacji w zespole, np. w jaki sposób zwracać się do członków zespołu; dla osób autystycznych ważne jest w komunikacji, aby nie musieli się domyślać, czytać między wierszami.
  • Możliwość indywidualnego trybu pracy takie jak np.: praca zdalna, ale również dużo prostsze w realizacji takie jak możliwość korzystania z przerw w innych godzinach niż reszta pracowników; czas pracy adekwatny do możliwości danej osoby, elastyczny i zadaniowy;
  • „Bycie w ciszy” – miejsce w firmie, w którym pracownik może się odciąć; idealnie byłby to osobny pokój, ale z naszym rozmów wynika, że może to być równie dobrze toaleta, ważne aby dać czas, umożliwić przerwę na odbodźcowanie, gdy jest taka potrzeba;
  • Sympatyczni i życzliwi przełożeni, wyrozumiali koledzy z pracy, a także wzajemny szacunek;
  • Narzędzia, które mogą być przydatne w miejscu pracy: okulary słoneczne, przygaszone światło, wygłuszanie szumów, możliwość skorzystania ze słuchawek wyciszających, zatyczek, minutników i stoperów, czy też gadżetów sensorycznych (tzw. apteczka sensoryczna); miejsce do wyciszenia lub odcięcia od bodźców, a także sama możliwość zamiany w czasie pracy; pomoce komunikacyjne lub dostosowanie sposobów komunikacji, gdy pracownikowi w spektrum przydarza się moment wycofania z komunikacji lub dla osób komunikujących się inaczej (ważna jest świadomość otoczenia, że może się tak zdarzyć);
  • Z pewnością pomocne będą również regularne spotkania, przestrzeń w której można omówić trudne do akceptacji zachowania osoby w spektrum; ważne żeby współpracownicy na bierząco mogli informować o trudnościach i wspólnie z osobą w spektrum zastanowić się nad wprowadzeniem zasad ułatwiających funkcjonowanie;
  • I na koniec kluczowa sprawa, która sprawi, że realizacja powyższych potrzeb będzie stosunkowo prosta do zrealizowania – koniecznie wyznaczenie w firmie stałej osoby do kontaktu dla pracownika w spektrum.

Nasi Czytelnicy – startuperzy, to specyficzna grupa. Wielu zatrudnionych to naukowcy, a więc osoby, które całe życie poświęcają zgłębianiu wąskiej specjalizacji. A to już przecież jedna ze sztandarowych cech osób autystycznych?

Tak, zdecydowanie. Możliwość realizacji swoich specyficznych, bardzo silnych przecież u autystyków zainteresowań, to siła napędowa tych osób. Dlatego jeżeli startup skupia się właśnie na tych zagadnieniach, to osoby autystyczne mogą czuć się w nich jak ryba w wodzie, a możliwość realizacji własnych pasji sprawi, że zdecydowanie łatwiej niż w innych zawodach będzie im stawić czoła wyzwaniom wynikającym z odmiennego funkcjowania ich układu nerwowego. Znam osobiście osoby w spektrum, które założyły własne startupy na bazie swoich mocnych zainteresowań i radzą sobie dobrze na rynku.

Co przeszkadza founderom w HRze? Premiera raportu HR Hints o wyzwaniach CEO w obszarze ludzkim
Carlson ASI EVIG Alfa inwestuje 1 mln zł w startup Task4EA, który będzie wspierał osoby w spektrum autyzmu
Na pomoc „Atypowym”. Rozmawiamy z Theraply VR, twórcami aplikacji VR dla m.in. autystyków