Antygrupa
Powiedzenie “kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje” zakorzeniło się w naszej kulturze dawno temu. Wszystko wskazuje na to, że jego popularność dotyczy nie tylko naszego kraju. Z pewnością trafiło ono do kadry kierowniczej największych międzynarodowych f...
Czego dzieci mogą nauczyć przedsiębiorców? Pozytywnego podejścia do życia. Dlatego warto pod koniec dnia, zamiast myśleć o tym co nam się nie udało, wyobrazić sobie, że następny dzień będzie pełen sukcesów. To jedna z dziewięciu rzeczy, które robią p...
Krzysztof Rybiński, w rozmowie dla Bankier.pl, zapytany czy ekspansja zagraniczna to szansa dla gospodarki odpowiada: “To jest jedyna droga. Kraj może się rozwijać dlatego, że rośnie jego rynek wewnętrzny”. Wspomina również o cechach, które łączą Pol...
Nie zawsze opłacane akcje marketingowe są konieczne, aby zdobyć użytkowników korzystających z naszego produktu. Jedną z ciekawszych “bezpłatnych” form promocji jest pozyskanie ich na własną rękę. Wystarczy czas, miejsce i wiedza, której przekazanie p...
W trakcie pracy głównie nad analizą finansowej części układanki zwanej pomysłem na biznes, bardzo często młodzi przedsiębiorcy popełniają pewne “drobnostki”, przez które droga do inwestora staje się dłuższa i zdecydowanie bardziej kręta.
Są takie tematy, które wydawać by się mogło, że powiedziane zostały już tysiące razy. A powiedziane zostały po to, żeby dać do myślenia, ale okazuje się, że wcale nie dały i żadnej lekcji z nich niektórzy nie wyciągają.
Prowadzenie startupu to z pewnością wielka frajda i możliwość spełniania się w biznesie. Jednak to również ciężka praca i sporo wyrzeczeń. Jak to wygląda z perspektywy szefa startupu opisuje w swoim gościnnym wpisie Marcin Sznyra z exnui.com.