Dlaczego powstał startup Tennders? Jakie problemy chcecie rozwiązać?
Tennders narodził się dzięki silnemu przekonaniu zespołu założycielskiego, popartego jego wcześniejszym doświadczeniem, że w sektorze transportu i logistyki wiele rzeczy da się robić wydajniej i w bardziej zrównoważony sposób. Zdaliśmy sobie sprawę z braku efektywności wielu procesów, które nadal funkcjonują w transporcie, szczególnie w branży FTL, czyli ładunków całopojazdowych (ang. Full Track Loads).
Mówiąc obrazowo, rynek ten w Europie, a zwłaszcza w Hiszpanii, z której się wywodzimy, przypomina sektor finansowy z lat 80. przedstawiony w filmie „Wilk z Wall Street” Martina Scorsese – niski poziom cyfryzacji, uciążliwe procesy operacyjne i poważny brak przejrzystości. Nadal jest też bardzo uzależniony od kapitału ludzkiego. To, co dzieje się w działach handlowych, często przypomina sceny z brokerami krzyczącymi do telefonów, wykonującymi liczne cold calls i manualnie obsługującymi wiele transakcji.
Zależało nam jednak na wpływie nie tylko na kwestie operacyjne, ale też środowiskowe. W tym kontekście nasza branża musi przestać być częścią problemu i stać się częścią rozwiązania. Dlatego nasz drugi hub otworzyliśmy w Krakowie, który zimą staje się z jednym z najbardziej zanieczyszczających powietrze miast na świecie. Podążając za naszą wizją tworzenia bardziej zrównoważonego transportu i pozytywnego wpływu na zmiany klimatu chcieliśmy znaleźć się w centrum problemu.
Transport drogowy może i musi stać się bardziej zrównoważony. Wierzymy, że rozwój technologiczny i optymalizacja procesów pomogą firmom w zakresach jakości pracy oraz wpływu na środowisko. Nowoczesne technologie nie są jeszcze w stanie w pełni zaspokoić złożonych potrzeb tego sektora, ale istnieje już wystarczająco dużo możliwości, by zacząć wprowadzać realne ulepszenia. Angażujemy się w stopniową cyfryzację w branży, aby mieć pewność, że wszystkie podmioty mogą skorzystać z naszych rozwiązań, niezależnie od ich poziomu zaawansowania technologicznego.
Jak i kiedy powstała firma, gdzie ma siedzibę?
Tennders to cyfrowy startup logistyczny, który narodził się w lutym 2021 r. w Barcelonie. Po dwóch intensywnych latach opracowaliśmy nasz system zarządzania frachtem, aby scentralizować zamówienia transportowe oraz promować bardziej cyfrowy i zrównoważony łańcuch dostaw. Od samego początku było jasne, że Polska będzie częścią naszych planów ekspansji. To kraj o dużym znaczeniu dla transportu towarowego, w którym ponad 80 proc. towarów przewożonych jest transportem drogowym. Sektor ten odpowiada za ogromny procent polskiego PKB. Polskę przecina transeuropejski korytarz transportowy o nieustannie rosnącym wolumenie.
Wszystko to sprawia, że Polska jest kluczową bazą dla logistyki. Szybki rozwój w Hiszpanii i w Polsce był możliwy dzięki wcześniejszemu doświadczeniu założycieli. W latach 2014-2018 byłem częścią zespołu C.H. Robinson, jednego w liderów międzynarodowej logistyki. Pracując jako Account Manager w biurach w Warszawie i w Barcelonie poznałem Mike’a Cuingneta, współzałożyciela Tennders i naszego obecnego CEO. Do końca 2021 r. udało nam się skonsolidować model biznesowy i na początku 2022 r. wylądowaliśmy w Polsce, gdzie rozpoczęliśmy budowanie zespołu profesjonalistów z branży logistycznej.
Jak pozyskaliście finansowanie?
W pierwszym roku działalności udało nam się pozyskać około 2,1 mln euro w ramach pierwszej rundy inwestycyjnej, a proces ten okazał się stosunkowo prosty. Ze względu na przełomowy charakter naszych rozwiązań i solidne doświadczenie członków zespołu byliśmy w stanie wzbudzić zainteresowanie wielu inwestorów. Oprócz tego osiągnięcie przez nas ponad 450 tys. euro obrotu w ciągu pierwszych dwóch miesięcy dało im jasno do zrozumienia, że rozumiemy problemy branży, a nasze rozwiązania są skuteczne.
W ramach rundy w serii A pozyskujemy obecnie 5 mln euro, z czego zamknęliśmy już 1,5 mln euro. Kontekst makroekonomiczny niewątpliwie wpłynął na podejście wielu funduszy do inwestycji, czas realizacji poszczególnych rund inwestowania został wydłużony. Udało nam się jednak zamknąć część rundy z już wpłaconym kapitałem, co daje więcej czasu na dokończenie jej i wybór idealnych partnerów na przyszłość.
Jakie innowacje logistyczne wprowadza wasz startup?
Wprowadzamy na rynek naszą platformę do zarządzania siecią transportu drogowego, koncentrując się na automatyzacji, ale też zapewniając spersonalizowaną obsługę. Wierzymy, że nasze rozwiązania zmienią sposób funkcjonowania sektora i przyniosą wartość dodaną naszym klientom. Ponadto rozwijamy usługi uzupełniające, współpracując ze startupami i firmami działającymi w komplementarnych niszach. To pozwoli oferować kompleksowe rozwiązania. W tej chwili koncentrujemy się na wzmocnieniu naszej pozycji w Europie i staniu się punktem odniesienia dla branży w zakresie zrównoważonego rozwoju. Pracujemy nad inicjatywami, które pozwolą zmniejszyć ślad węglowy sektora i promować bardziej przyjazne dla środowiska rozwiązania transportowe.
Działacie lokalnie czy globalnie?
Koncentrujemy się na małych i średnich przedsiębiorstwach z sektorów produkcji i dystrybucji, które zazwyczaj mają regularny wolumen pełnych ładunków i działają na arenie międzynarodowej. W tych firmach kwestie optymalizacji transportu nie były dotychczas priorytetem, a związane z nim działy są najmniej scyfryzowane, to one mają więc największy potencjał zmniejszenia kosztów i odczucia realnych wyników cyfryzacji dzięki Tennders. Nasze rozwiązanie pozwala sieciom spedytorów, operatorów i przewoźników na współpracę i centralizację procesu w jednym miejscu.
Jakie są obecnie trendy w logistyce na świecie, w UE i w Polsce?
W Europie działa około 3,5 mln spedytorów wewnątrzunijnych, 600 tys. firm transportowych i operatorów oraz około 30 mln spedytorów regionalnych. Branża generuje około 370 mld euro rocznych przychodów. Jednak pięć największych firm na tym wysoce konkurencyjnym rynku stanowi jego zaledwie 7,27%, co doskonale pokazuje poziom rozdrobnienia tego kluczowego dla rozwoju gospodarczego sektora. Wymaga to od producentów i dystrybutorów negocjowania z dużą liczbą dostawców w celu uzyskania najbardziej efektywnej usługi pod względem ceny i jakości. Dodatkowo rosnące problemy kadrowe w profesjonalnym transporcie, nagłe zmiany cen części zamiennych oraz paliwa, wynikające z niestabilności geopolitycznej w regionach jego produkcji, a także coraz większe wyzwania w obliczu transformacji ekologicznej sprawiają, że działanie w tej branży staje się coraz bardziej skomplikowane.
Mimo tych wyzwań priorytetem musi być cyfryzacja łańcuchów dostaw, umożliwiająca poprawę wydajności, dywersyfikację baz dostawców, rozwiązanie problemu wysokiej rotacji personelu lub podjęcie działań w zakresie ochrony środowiska. Ostatnie badania, takie jak te przeprowadzone przez firmę konsultingową PWC, pokazują, że firmy nadal koncentrują się na „codziennej walce” – poprawie wyników finansowych i redukcji kosztów. Jednak głównymi wyzwaniami, które widzimy, są zmiana nastawienia sektora oraz przejście na bardziej strategiczne i zrównoważone zarządzanie.
Jakie są kluczowe narzędzia do skutecznego zarządzania logistyką?
Zarządzanie transportem jest często wymagające ze względu na liczbę podmiotów i czynników, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Firmy potrzebują pomocy w znalezieniu narzędzia, które zrekompensuje złożoność tego sektora, tutaj nadal królują poczta elektroniczna, telefon i Excel. Na szczęście wraz z postępem technologicznym pojawiają się innowacyjne rozwiązania upraszczające i usprawniające żmudne procesy. Przykładowo nasz oparty na subskrypcji Freight Management System umożliwia spedytorom i operatorom logistycznym bezpośrednie kontakty z przewoźnikami oraz daje im wygodną przestrzeń do negocjowania cen, zarządzania zaopatrzeniem i koordynowania sieci dostawców. Nasze narzędzia pomagają podejmować decyzje i optymalizować zasoby.
Jakie są zalety platformy logistycznej i jak ona działa?
Zarządzanie transportem towarów wymaga działań, które wykonywane ręcznie są bardzo czasochłonne. Na przykład utrzymanie skutecznej kontroli nad statusem i lokalizacją ładunku wymaga częstych rozmów telefonicznych, aktualizowania zapisów w arkuszach kalkulacyjnych Excel oraz wysyłania i odbierania wielu wiadomości e-mail. Różne podmioty z branży kontaktują się za pośrednictwem różnych kanałów, co jest bardzo nieefektywne.
Nasz system zmienia ten proces dzięki narzędziu do śledzenia, które centralizuje informacje za pomocą zautomatyzowanych funkcji. Obejmuje ono również algorytm, który oblicza poziom śladu węglowego i puste kilometry. Upraszcza też kontakt między firmami, łącząc wszystkich interesariuszy w jednym miejscu. Użytkownicy mogą tworzyć listy partnerów, którzy najlepiej odpowiadają ich potrzebom, skracając czas i zwiększając wydajność procesów decyzyjnych.
FMS cyfryzuje i automatyzuje również kluczowe dla zachowania jakości i bezpieczeństwa procesy walidacji i rejestracji nowych firm za pomocą narzędzia kontroli jakości, redukując je do kilku kliknięć. Optymalizuje i automatyzuje także zarządzanie dokumentami, np. zleceniami transportowymi i umowami. Oferuje też moduł finansowy do zarządzania fakturowaniem, tworzenia faktur i not kredytowych. Umożliwia śledzenie dokumentacji wymaganej do windykacji oraz centralizację księgowości w celu szybkiego raportowania i eksportowania informacji.
Dlaczego powinniśmy dziś rozmawiać o logistyce, jak wpływa ona na nas, na planetę? Co robicie w tej kwestii?
Wpływ sektora transportu drogowego na środowisko stanowi złożone wyzwanie dla firm z łańcucha dostaw. Najważniejszym czynnikiem jest obecna trudność w mierzeniu, raportowaniu i ograniczaniu emisji z zakresu 3.
Poziom lub zakres 3 to kategoria obejmująca pośrednie emisje gazów cieplarnianych przez firmy – od materiałów i łańcucha dostaw po końcowe wykorzystanie produktu lub usługi. Od 70% do 80% śladu węglowego każdej firmy w łańcuchu dostaw pochodzi z emisji zakresu 3. Są one zazwyczaj najtrudniejsze do zmierzenia z tego prostego powodu, że są generowane poza działalnością firmy. Zarówno gromadzenie informacji jak i działania na rzecz redukcji emisji wymagają współpracy z dostawcami, którzy są niezbędni do śledzenia danych.
Każda firma zajmująca się transportem, logistyką i łańcuchem dostaw prawdopodobnie dobrze o tym wie. W Tennders nie tylko zdajemy sobie sprawę z tego problemu, ale też zaczęliśmy już pracować nad jego rozwiązaniem. Nasz system zarządzania transportem pozwala na powiązanie ze sobą danych na temat ładunku, ciężarówki i trasy, aby rozpocząć pomiary i dostarczyć raport emisji zakresu 3 i pustych kilometrów. Nazywamy to naszym kalkulatorem emisji. Przed nami jeszcze długa droga. Chcemy udoskonalić nasze możliwości pomiarowe i dostarczać użytkownikom mapy tras pozwalających na łagodzenie skutków emisji. Już nad tym pracujemy i mamy solidny punkt wyjścia.
Santander Leasing będzie finansował rozwój ChargeEuropa w Polsce
Nowe zmiany w Mapach: trasy w Immersive View i inne funkcje AI