Koniec „Gry o tron” między bankami a fintechami. Matteo Rizzi podczas Infoshare

Matteo Rizzi to światowy ekspert ds. fintechu oraz co-founder FinTechStage. Podczas tegorocznej odsłony Infoshare Matteo Rizzi podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami na temat między innymi przyszłości branży finansowej.

– Przez ostatnich piętnaście lat, niczym w „Grze o tron”, uczestniczyliśmy w wojnie pomiędzy bankami a fintechami. Teraz jednak branża zrozumiała dwie rzeczy – powiedział nam Matteo Rizzi. Jego zdaniem banki i fintechy muszą ze sobą współpracować, żeby na koniec dnia dowiedzieć się, co tak naprawdę jest najlepsze dla ich klientów.

To ważne, bo rynek się zmienia. Nasz rozmówca zauważył, że banki i instytucje finansowe nie są już jedynymi podmiotami na rynku, które w ten czy inny sposób mogą świadczyć usługi finansowe. Coraz częściej zajmują się tym również korporacje, które mają do dyspozycji ogromne bazy danych i sztuczną inteligencję.

Przyszłość fintechu w Europie i USA

W jaką stronę zmierza branża fintech w Europie i Stanach Zjednoczonych?

– Wszystkie niewschodzące rynki zmierzają w tę samą stronę, w mniejszym lub większym stopniu. Weźmy na przykład Europę. Wszystko zaczęło się w Londynie od akceleratora i inkubatora Level39. Zaraz po nim na rynku pojawiły się kolejny huby „od czegoś”. Luksemburg na przykład wyspecjalizował się w dystrybucji środków i zarządzaniu aktywami – powiedział nam Matteo Rizzi.

Jego zdaniem banki nie podążają za fintechami. Wręcz przeciwni stają się liderami rynku, głównymi graczami, którzy kształtują branżę, bo w porę się zorientowały, że z odpowiednimi partnerami, zaufaniem klientów i historią mogą walczyć o pozycję, której wcześniej nie miały.

Chcesz więcej? Oglądaj, słuchaj

W trakcie Infoshare Matteo Rizzi podzielił się z nami kilkoma innymi spostrzeżeniami. Jeśli chcesz je poznać, zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy. Dostępna jest poniżej.

Dowiesz się z niej między innymi: