Wilhelm Ockham zakłada startup „Głębokie cięcie”

Dodane:

Przemysław Zieliński Przemysław Zieliński

Wilhelm Ockham zakłada startup „Głębokie cięcie”

Udostępnij:

Jak wyglądałoby prowadzenie startupowego biznesu przez tego XIV-wiecznego filozofa? W tej odsłonie tekstów łączących filozofię ze startupami bohaterem jest Wilhelm Ockham i jego słynna brzytwa.

W naszym filozoficznym cyklu tym razem bliżej przyjrzymy się postaci nietuzinkowej jak na średniowieczne realia. Był oskarżany o herezję, nie stronił od politycznych, nieraz skrajnych opinii i zaciekle walczył z papiestwem, mając ledwie słowo za swe oręże. Był więźniem, był uciekinierem, był buntownikiem. Może mieć tę satysfakcję, że o ile o jego przeciwnikach niewiele osób pamięta, tak poglądy Ockhama są żywe do dziś. A jego sławna brzytwa nie straciła nic a nic ze swej ostrości.

Czemu to akurat myśl Ockhama miałaby być istotna dla współczesnych founderów? Jego pragmatyczna do bólu idea upraszczania zjawisk i nie mnożenia bytów pozostaje ideałem dla wielu przedsiębiorców.

Do kosza

Wilhelm Ockham działał w świecie klasycznej scholastyki: filozofii systematycznej (cała wiedza miała być zebrana w jeden system), niezawodnej (bo obowiązywały w niej dogmaty), racjonalistycznej (wiedzę zdobywa rozum) i realistycznej (ogólnym pojęciom rozumu odpowiada ogólny byt). Temu wszystkiemu sprzeciwiał się Anglik, który w toku swojej nauki doszedł do wniosku, że duża część tradycyjnej wiedzy jest pozbawiona niezawodnych postaw. Nic dziwnego, że coraz silniej narastał w nim sceptycyzm wobec niej.

Buntował się także przeciwko teologii: doszedł do szokującego jak na tamte czasy wniosku, że nie sposób dowieść istnienia samego Boga. To oznaczało, ni mniej, ni więcej, że teologia racjonalna przestaje być nauką. Nauką nie może być przecież coś, co oparte jest na objawieniu. W nauce, twierdził Ockham, nie ma miejsca na wiarę.

Filozof respektował tylko te dowody i rozumowania, które są niemożliwe do obalenia.

Bezwzględnie rozprawił się też z ówczesnymi poglądami na psychologię czy etykę. Do tamtego czasu uważano, że dusza myśląca jest niematerialna i niezniszczalna. Ba, przyjmowano bez mrugnięcia okiem, że człowiek taką duszę posiada. Ockham powiedział: „dość”. Nie miał skrupułów, nawet mimo tego, że stanowisko takie utrzymywało się od czasów Arystotelesa.

Mówiąc dzisiejszym językiem, reprezentujący szkołę oksfordzką Anglik przestrzegał przed przyjmowaniem czegokolwiek na pewnik.

Do konkretu

Fundamentem poglądów tego filozofa było pozytywne przekonanie, że realnie istnieć może tylko to, co jest jednostkowe i konkretne. Jak twierdził, rzeczy nie mogą być „ogólne”. Rzeczy „ogólne” mogą istnieć tylko w czyimś umyśle, a przez to być wyłącznie subiektywnymi. Ockham uznawał, że nie ma innych bytów niż byty fizyczne i psychiczne. „Byt intencjonalny”, a więc i myśl, nie wchodziła w skład takiej klasyfikacji.

To, co dzieje się w naszym umyśle, jest psychicznym i językowym odbiciem bytu jednostkowego. Co więcej, abstrakcyjna myśl nie jest w stanie zrozumieć czy poznać bytu. Ten jest bowiem i konkretny, i jednostkowy. Byt można odkryć wyłącznie poprzez poznanie bezpośrednie. Tylko ono daje szansę na przekonanie się, czy dana rzecz istnieje realnie.

Do celu

Gdyby za czasów Ockhama istniała idea ochrona praw intelektualnych, z pewnością mógłby zastrzec swoją zasadę metodologiczną. Głosiła ona, że należy unikać wyjaśnień złożonych wszędzie i zawsze tam, gdzie wystarczają wyjaśnienia proste. „Bytów nie mnożyć. Fikcji nie tworzyć. Tłumaczyć fakty jak najprościej” – tak tę kluczową myśl Ockhama podsumował Władysław Tatarkiewicz.

Czy takie zgrabne motto nie mogłoby zdobić ściany w niejednym startupie? Czy takie hasło nie mogłoby się stać hasłem motywującym zespoły startupów do jeszcze lepszej pracy? Czy w tym sloganie nie zawiera się wezwanie do founderów do intelektualnej dyscypliny i zwięzłości? Mając w głowie te słowa, łatwiej jest nam wyczyścić stronę www ze zbędnych, niczego nie wnoszących tekstów. Przygotujemy lepszy pitch deck, który rzeczywiście będzie składał się z najważniejszych slajdów. Powstrzymamy się od rozwlekłych wpisów na LinkedInie.

Słowem, wzbudzimy podziw precyzją naszych myśli. Klarownością przekazu. Siłą argumentów.

Właśnie dlatego brzytwa Ockhama nie straciła nic ze swej ostrości. Jedyne, co może jej grozić to rdza. Stanie się to wtedy, gdy będziemy po nią sięgać zbyt rzadko.

Inspirujące cytaty

  • Na próżno się staje przez większą ilość to, co może stać się przez mniejszą.
  • Nie należy zakładać wielości bez konieczności.
  • Wszystkie bowiem skutki efektów naturalnych objawiają się poprzez linie, kąty i figury. Inaczej bowiem niemożliwe byłoby zrozumienie, jaka jest ich przyczyna.

Czytaj także: