Nabór jest realizowany przez Fundusz RDS FUND w ramach projektu Nowa Ziemia Obecna Seed Fund. Organizatorzy w dzisiejszym wpisie na Facebooku ogłosili, że będą szukać rozwiązań z zakresu profilaktyki, edukacji, koordynacji działań służb publicznych, zwalczania oraz ograniczania skutków epidemii koronawirusa.
Na stronie projektu czytamy: Pierwsza tura zgłaszania projektów kończy się 16 marca 2020 roku o godz.: 23:59. Dla projektów zgłoszonych w konkursie Przeciwko Epidemii ustanowiliśmy priorytetową ścieżkę analizy i weryfikacji projektów. Decyzja Zarządu funduszu o finansowaniu fazy PoP w wysokości do 50 tys. złotych, potencjalnie najbardziej efektywnych projektów zostanie podjęta do 20 marca 2020 roku.
Koronawirus najnowsze fakty
Według najnowszych danych, do tej pory na całym świecie zarejestrowano ponad 4 tys. ofiar śmiertelnych koronawirusa. Natomiast zakażonych pozostaje 113 tys. Jeśli chodzi o potwierdzone przypadki w Polsce mamy na dzień dzisiejszy 49 potwierdzonych przypadków (z czego 6 w Warszawie), a jedna osoba nie żyje.
Cały świat w walce z koronawirusem
Przedsiębiorcy z całego świata szukają pomysłów na walkę z koronawirusem. Mastercard ogłosił na Twitterze, że uruchamia specjalny akcelerator terapii COVID-19. Na finansowanie zalążkowe zostanie przeznaczonych 125 milionów dolarów, które zapewnią fundacja Billa i Melindy Gatesów (50 mln dolarów), firma Wellcome (50 mln dolarów) i Mastercard (25 mln dolarów).
Bill Gates na swoim profilu napisał, że nie mamy jeszcze wszystkich narzędzi, których potrzebujemy do walki z COVID-19. Stwierdził, że powstanie nowego akceleratora jest ważnym krokiem na drodze do leczenia choroby wywoływanej wirusem. Jednocześnie przedsiębiorca podziękował Mastercard i Wellcome: „Dzięki za rozpoczęcie tego wysiłku z nami.”
Celem akceleratora jest wynalezienie skutecznego leku na koronawirusa. Co ważne przedstawiciele projektu zapowiedzieli, że jeśli im się to uda, to taki lek będzie powszechnie dostępny i co najważniejsze w przystępnej cenie.
Polacy również walczą z epidemią
Przyglądając się polskiej scenie startupowej można zauważyć, że środowisko nie zamierza pozostawać bierne w obliczu epidemii koronawirusa. Coraz więcej firm decyduje się na wysłanie swoich pracowników do domów i przejście na pracę zdalną. Firma TimeCamp, zatrudniająca 40 pracowników, przeszła w 100 proc. na pracę zdalną w ciągu zaledwie dwóch dni. Odwoływane są również duże imprezy branżowe, jak chociażby Infoshare, które w tym roku zostało przeniesione na wrzesień.
Jednak profilaktyka to jedno. Natomiast nasze firmy technologiczne szukają również rozwiązań, które pomogą w walce z samym wirusem. Wrocławska firma DataWalk opracowała system, który w oparciu o technologię sztucznej inteligencji, potrafi precyzyjnie zlokalizować osobę zakażoną i powiadomić o tym odpowiednie służby.
Innym przykładem jest firma SensDx, która rozpoczęła prace nad testem diagnostycznym do wykrywania koronawirusa. Jak poinformowali przedstawiciele projektu już udało im się wyodrębnić białka, którymi charakteryzuje się koronawirus. Teraz muszą jeszcze opracować cząsteczki, które będą wyłapywać te białka.
Jak widać w obliczu kryzysu wszyscy zakasali rękawy i wspólnie szukają rozwiązań, które pomogą nam wyjść z tej trudnej sytuacji. Miejmy nadzieję, że wszystkie te działania przyczynią się do jak najszybszego zatrzymania epidemii.
