Zespół Creandum postanowił znaleźć odpowiedź na jedno z fundamentalnych pytań każdego foundera: „ile tak właściwie powinienem sobie płacić?” Mimo wagi tej kwestii, trudno do tej pory było znaleźć wiarygodne źródła, pokazujące średnią wysokość pensji założycieli startupów, zwłaszcza tych na wczesnym etapie rozwoju. Intencją Creandum było stworzenie opracowania, które pokazywałoby poziom wynagrodzeń w poszczególnych krajach czy branżach działalności. Taki dokument miał stanowić punkt odniesienia dla kolejnych founderów, zastanawiających się nad wysokością własnego wynagrodzenia. W tym celu zebrano odpowiedzi od blisko 650 przedsiębiorców z 47 europejskich krajów, które następnie na potrzeby przejrzystości publikacji podzielono na 8 regionów geograficznych.
Kluczowe wnioski
Autorzy opracowania wymieniają następujące trendy jako te najważniejsze w swojej publikacji:
- im bardziej rozwinięte i zaawansowane ekosystemy (z Wielką Brytanią na czele), tym wynagrodzenia założycieli są wyższe;
- w startupach na bardzo wczesnym etapie rozwoju występuje duża różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn – ale ta tendencja dotyczy także startupów w kolejnych fazach działalności;
- liczba współzałożycieli ma największy wpływ na rozwodnienie kapitału (equity dillution)
- największe pensje wypłacają sobie founderzy fintechów.
Pensja rośnie w miarę rozwoju
Ta generalna tendencja znajduje potwierdzenie w raporcie Creandum: na podstawie konkretnych danych, udało się wyliczyć przeciętną wysokość pensji founderów startupów na różnych etapach rozwoju. Początkowe wynagrodzenie (osoby zakładające spółkę przy minimalnym wkładzie własnym czy etap pre-seed) wynosi około 50 000 euro. Rośnie ona do około 150 000 euro na etapie drugiej rundy finansowania. I to właśnie te widełki są wskazywane przez Creandum jako najbezpieczniejsze: inwestorzy VC nie powinni mieć zastrzeżeń do founderów, których wynagrodzenie będzie kształtować się na takim poziomie.
Czy finansowanie wpływa na wynagrodzenie?
To była kolejna kwestia nurtująca twórców raportu: chciano dowiedzieć się, czy w ślad za większym dofinansowaniem idą także ponadprzeciętnie wysokie pensje founderów. Okazuje się, że nie ma tu prostej zależności. W przypadku spółek, które pozyskały do 1 mln euro, średnia pensja założyciela wynosi poniżej 50 000 euro. Jednakże, gdy firma zebrała łącznie ponad 50 mln euro, pensje założycieli kształtują się na średnim poziomie około 155 000 euro.
Pensje nie rosną jednak w nieskończoność. Ważną granicą zdefiniowaną w ramach analizy otrzymanych odpowiedzi jest 11 milionów euro. Wynagrodzenie osiąga wówczas średni poziom 155 000 euro i utrzymuje się na tym poziomie przez długi czas, najczęściej do momentu, gdy dofinansowanie nie osiągnie progu 50 milionów euro.
Geografia wynagrodzeń
Jak wynika z lektury opracowania, na początkowych etapach rozwoju startupu, jego lokalizacja nie ma żadnego lub znaczącego wpływu na wysokość pensji wypłacanych sobie przez founderów. Wszystko zmienia się przy pierwszej rundzie finansowania. To wtedy najlepszym miejscem do prowadzenie biznesu staje się Wielka Brytania. Tamtejsi founderzy zarabiają przeciętnie 70 000 euro więcej niż ich koleżanki oraz koledzy z pozostałych krajów. To efekt obecności wielu dobrze dofinansowanych startupów oraz wysoko rozwiniętego ekosystemu (258 startupów, które mają szasnę stać się jednorożcami, czyli dwa razy więcej niż w dowolnym innym europejskim kraju).
Na drugim krańcu osi są państwa nadbałtyckie i Europa Środkowo-Wschodnia: to tu wynagrodzenia founderów są najniższe. Autorzy raportu wskazują jednak na pozytywne tendencje charakteryzujące ten region Europy. W Estonii jest największy w Europie poziom inwestycji per capita, a na Litwie poziom inwestycji venture capital w okresie 2020-21 zwiększył się o 990%.
Która branża jest najbardziej opłacalna?
Początkowo – czyli na najwcześniejszych etapach działalności – branża działalności nie odgrywa większej roli przy określaniu wysokości wynagrodzenia. To zmienia się przy pierwszej rundzie finansowania. Na prowadzenie wysuwają się wówczas założyciele fintechów, których średnie wynagrodzenie wynosi wówczas 160 000 euro.
Autorzy raportu tłumaczą to przede wszystkim wysokim poziomem inwestycji, jakich wciąż dokonuje się w fintechy: w drugim kwartale 2022 roku te startupy otrzymały potężny zastrzyk inwestycji w wysokości 21,5 miliarda dolarów. Drugim czynnikiem mającym wpływ na ponadprzeciętnie wysokie wynagrodzenie w fintechach są ponadprzeciętnie wysokie oczekiwania founderów. Większość z nich rekrutuje się z wysoko płatnych posad w bankowości, finansów czy biznesowych konsultantów.
Kto wypłaca sobie więcej: kobiety czy mężczyźni?
Zdecydowanie hojniej nagradzają się mężczyźni, których średnie wynagrodzenie jest o 15 000 euro wyższe niż kobiet. Z raportu Creandum wynika jasno, że założycielki startupów, które zdobyły dofinansowanie w wysokości 1-3 miliona euro, zarabiają przeciętnie 25-30% mniej niż ich koledzy o podobnych osiągnięciach. I ta dysproporcja rośnie wraz ze wzrostem dofinansowania. Zaczyna zanikać dopiero na poziomie dofinansowania 50 milionów euro.
Autorzy opracowania nie potrafią podać jednej przyczyny stojącej za tą gender gap. Wskazują na podobne trendy charakteryzujące gospodarkę i zachęcają do dalszego badania tego zagadnienia.
Kalkulator wynagrodzenia
Polskich founderów może szczególnie zainteresować kalkulator wynagrodzeń, opracowany wraz z raportem. Po podaniu kilku podstawowych danych dotyczących własnej działalności, można otrzymać przeciętną wysokość wynagrodzenia, jakie wypłacają sobie osoby w podobnej sytuacji. Jak twierdzą autorzy Creandum, to pierwsze tak praktyczne rozwiązanie, stanowiące wsparcie dla founderów przy ustalaniu własnej, comiesięcznej pensji.
Cały raport do przeczytania tutaj.
Czytaj także: Tyle w Europie zarabiają founderzy startupów. Polacy w ogonie